Wpis z mikrobloga

@ZAPACH_STARCA: Faktycznie, po co opowiadać dziecku o historii jego kraju, o poświęceniu, o ideałach? Nawet, gdybyś miał opowiedzieć jako o wydarzeniu jako o klęsce - opowieść wartościowa dla dziecka, dlaczego? Bo rozsądne decyzje, bo poświęcenie. Po co to komu?

Nie rozmnażaj się. Naprawdę, nie rozmnażaj się.
@simsoniak: Calm down. Opowiedziałbym trzynastolatkowi, który będzie w stanie pojąć co nieco. Okładka tej książki wyraźnie sugeruje, że chodzi o małe dzieci. Po prostu uważam, że do takich tematów trzeba dojrzeć.
@maciejkack: To dość trudny temat, można go przedstawić w niezbyt straszny sposób, przystosowany dla dzieci. Taka opowieść, historyjka jest bardziej przystępna dla małego dzieciaka na początek. Potem temat można rozwinąć. Ja uważam, że to fantastyczne. Próbowałam raz tłumaczyć jedenastolatkom, co to są obozy koncentracyjne i co się w nich działo. Harcerze na zbiórce mnie zapytali, to nie jest ani nic przyjemnego, ani tym bardziej łatwego.

@ZAPACH_STARCA: A jeśli młodsze Cię
@simsoniak: Wg mnie jak dziecko jest na tyle duże, żeby samo zapytać o taki temat, to mogę mu opowiedzieć o przyczynach, sytuacji, przebiegu itp. Dostosowując ilość szczegółów i drastyczność do wieku. Dla mnie pierwsze poważne źródło informacji o powstaniu to była książka Kolumbowie rocznik 20 i takie też bym dziecku polecił.
@maciejkack: "Dostosowując ilość szczegółów i drastyczność do wieku". Cztero-, pięciolatek. To dziecko bardziej potrzebuje opowieści, jakiegoś odwzorowania jego świata, sytuacji, w którą może się wczuć. Prostej, przystępnej historyjki. Oczywiście, rodzic czy jakkolwiek pokrewny może mu taką podać, jednak to jest powiązane z niezwykłą wiedzą dotyczącą wiedzy i psychiki dziecka. I metodyki. I wydaje mi się, że również doświadczenia wychowawczego albo dobrego podejścia. Dodatkowo dużej dawki dystansu, to nie jest takie łatwe.
@simsoniak: Hm przy czteroletnim dziecku pewnie bym się ograniczył do: "walczyli Polacy ze złymi Niemcami i strzelali z pistoletów i karabinów, ale Niemców było za dużo i mieli lepszą broń, więc przegraliśmy" :]

Nawet jeżeli dziecko w tym wieku zadaje dużo pytań, to pewne tematy jeszcze nie są dla niego. Przynajmniej wg mnie.
@simsoniak: To książka Papuzińskiej więc musi być dobra :) Tej nie czytałam bo nawet nie wiedziałam, że coś takiego wyszło ale "Asiunia", gdzie poruszany jest temat wojny, to genialna książka i bardzo przystępna nawet dla trzy- czterolatków. A do tego śliczne ilustracje. Myślę, że ta o Powstaniu Warszawskim nie odbiega poziomem od poprzednich i w ciemno polecam : D