Wpis z mikrobloga

@DumnaAniemia: Jedną z najbardziej podstawowych zasad prawa jest ta, mówiąca że nikt nie może być sędzią we własnej sprawie ("nemo est iudex in causa sua"). Dlatego decydującego głosu w dyskusji o aborcji nie mogą mieć kobiety, które nie będą obiektywne we własnej sprawie. Jedynymi osobami mogącymi rozwiązać trapiący nas spór są mężczyźni, i to tylko tacy, którzy z wyboru wyrzekają się posiadania potomstwa. Tacy, którzy spojrzą na sprawę na chłodno, z
@DumnaAniemia: jestem za aborcja dla kobiet tylko w przypadku aborcji finansowej dla facetow.

Jezeli zajdziesz w ciaze i facet dziecka nie chce co wyraznie stwierdza to Twoj wybor jest je urodzic ale jego wybor jest je utrzymywac.

Aborcja jednostronna jest zwyczajnie niesprawiedliwa i dopuki facet nie bedzie mial nic do gadania to lepiej jak aborcja jest zabroniona calkowicie. Zdarzaja sie przypadki w ktorych facet dziecko chce a laska robi aborcje za