Wpis z mikrobloga

ACHTUNG LUDZIE NA #jdg #b2b #programista15k i prowadzący #firma #dzialalnoscgospodarcza

Dzisiaj o godz. 10 na stronie: https://stat.gov.pl/sygnalne/komunikaty-i-obwieszczenia/18,2020,kategoria.html zostanie opublikowana wartość wskaźnika "Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw, włącznie z wypłatami z zysku". Od tego wskaźnika liczona jest część składki ZUS przeznaczonej na NFZ (w roku 2019 wskaźnik ten wynosił 5071,41 zł).

Obstawiamy o ile razem (NFZ + społeczne) składka ZUS wzrośnie w stosunku co do ubiegłego roku? W ubiegłym roku składka ZUS bez ulg wynosiła 1319,97 zł. Ponieważ znamy już prognozowane przeciętne wynagrodzenie na 2020 rok, które wynosi 5227,00 zł to część społeczna tych składek do zapłaty za rok 2020 (z opcjonalną składką chorobową) wynosi 1069,14 zł (w 2019 było to 974,65 zł). Czyli w porównaniu z ubiegłym rokiem - 94,49 PLN miesięcznie więcej do zapłaty.

Wracając do obstawiania - mój typ to 130 PLN więcej miesięcznie do zapłaty w porównaniu z ubiegłym rokiem.

#bekazpisu #podatki #ksiegowosc
  • 32
  • Odpowiedz
@matwes: Jak dodasz do tego 19% podatku to nadal wychodzi dużo mniej niż na zachodzie. Nawet przeliczając pln na euro. W Polsce w it zarabia się podobnie jak w Berlinie, można zarobić podobnie niż na zachodzie tylko płacąc mniejsze podatki.
  • Odpowiedz
@matwes: Oczywiście, ja nie kumam dlaczego ludzie tak płaczą na podatki. Przecież to śmiech na sali, masz minimalny zus, liniówkę, do tego samochód w leasing i bajka. :) Zarabiając tyle samo w Berlinie płaciłbym dużo więcej podatku przy założeniu, że znalazłbym tak ofertę w Berlinie, a to nie jest oczywiste.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 13
@yggdrasil: mam podobne odczucia - duże podatki to płacą osoby mało zarabiające, w PL mamy koniec końców regresywna skalę podatkowa, nie progresywną
  • Odpowiedz
@Koliat: Tak, to jest ogromny problem w Polsce. Prezes Comarchu płaci procentowo niższe podatki niż jego pracownicy. Przecież w Polsce płacisz podatek od minimalnej pensji, to jest jakiś absurd.
  • Odpowiedz
@yggdrasil: to samo jest z płaceniem podatków od emerytury, nie dość, że całe życie zasuwałeś, odprowadzałeś składki i podatki samodzielnie lub robił to za Ciebie pracodawca (w przypadku umowy o pracę) to w momencie wypłaty tych składek państwo znowu zabiera dla siebie kawałek.
  • Odpowiedz
@Urojony_programista: są inne sposoby na zwiększanie wpływów pieniędzy do państwa zamiast podwyżki podatków. Na przykład podnoszenie płacy minimalnej albo wygenerowanie nowych obciążeń dla firm w postaci nowego prawa (w końcu jakoś musisz specjalistom od obsługi nowego prawa zapłacić, co nie?). Wystarczy, że powiesz "podnosimy podatki" to pójdą na Ciebie z widłami, ale jak powiesz, że zwiększasz minimalną płacę to zaczną Ci przyklaskiwać.
  • Odpowiedz
Oczywiście, ja nie kumam dlaczego ludzie tak płaczą na podatki.


@yggdrasil: Ja płaczę na ZUS, bo wiem że to pieniądze spuszczone w kiblu. Nie miałbym problemu z płaceniem więcej, gdyby szła za tym faktyczna wartość.
  • Odpowiedz
są inne sposoby na zwiększanie wpływów pieniędzy do państwa zamiast podwyżki podatków. Na przykład podnoszenie płacy minimalnej albo wygenerowanie nowych obciążeń dla firm w postaci nowego prawa (w końcu jakoś musisz specjalistom od obsługi nowego prawa zapłacić, co nie?). Wystarczy, że powiesz "podnosimy podatki" to pójdą na Ciebie z widłami, ale jak powiesz, że zwiększasz minimalną płacę to zaczną Ci przyklaskiwać.


@matwes: Mateusz weź się za robotę, a nie wykop przeglądasz
  • Odpowiedz
mam podobne odczucia - duże podatki to płacą osoby mało zarabiające, w PL mamy koniec końców regresywna skalę podatkowa, nie progresywną


@Koliat:

Z danych przedstawionych przez Ministerstwo Finansów wynika, że na podatki i składki największą część swojego dochodu (prawie 60 procent!), przeznaczają osoby, których dochód roczny nie przekracza 10 tys. złotych brutto. Z kolei ludzie, których dochód roczny brutto zaczyna się od 1 miliona złotych rocznie płacą niewiele ponad 20 proc.
zexan - > mam podobne odczucia - duże podatki to płacą osoby mało zarabiające, w PL m...

źródło: comment_9tEJEST0XY9MDKMmIop9peHCeQNYbFGd.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@beee: Składka emerytalna jest rzeczywiście spuszczana w kibel ale za składkę zdrowotną coś tam masz. Nie jest to dużo kasy jak za takie leczenie, często kosztowne. Ja po prostu z tym żyje. Fakt, jak pracowałem na etacie to płakałem bo i tak musiałem leczyć się prywatnie. Teraz też muszę ale wiem, że jak dostanę raka to będę miał leczenie zapewnione.
  • Odpowiedz
ale za składkę zdrowotną coś tam masz.


@yggdrasil: ????

Zacytuję Ci Prawo do zasiłku chorobowego przedsiębiorca uzyskuje po upływie tzw. okresu wyczekiwania, który wynosi obecnie 90 dni. Poza tym na DG i tak każdy leczy się prywatnie, bo szkoda czasu na publiczną opiekę
  • Odpowiedz
@beee: Nie mówię o zasiłku chorobowym, bo tej części składki akurat nie płacę. Chodzi mi np. o ratowanie z wypadku, leczenie raka, które kosztuje kupę kasy itp. Ja w zeszłym roku miałem wypadek i na Sorze zrobili mi 36 procedur medycznych. Prywatnie zapłaciłbym z 10000 razem z transportem medycznym do szpitala. Moja składka już się zwróciła i o tym mówię. Zresztą ja do lekarza pierwszego kontaktu chodzę sobie publicznie raz na
  • Odpowiedz