Wpis z mikrobloga

#gielda

Mirki, niech mi ktoś krótko i logicznie wyjaśni jaki w tym sens, aby kupować akcje pod dywidendy, skoro jeśli dobrze rozumiem po wypłaceniu dywidendy (np 3% od akcji) kurs traci z automatu te 3%. Gdzie tu zysk? Przecież to co nam wypłacą tracimy na kursie naszych akcji.
  • 13
  • Odpowiedz
@ania-nowak1231: przede wszystkim spółki dywidendowe warto kupować na jakieś pół roku przed dywidendą, a nie jak jest hype i podbita cena :P

I czemu uważasz że kupowanie spółek tylko dla dywidend jest średnie? Czy masz na myśli sytuację, gdzie dają dywidendy, ale sama spółka posysa?
  • Odpowiedz
  • 3
@Chicane Na prostym przykladzie: jest firma X ktorej akcje kosztuja 10zl i osiaga stabilny zysk 1zl na akcje i co roku przeznacza calosc na dywidende. Po przyznaniu prawa cena akcji modelowo powinna spasc do 9zl a inwestor ma zysku 10% brutto. Jesli w nastepnym roku firma znowu zarobi 1zl na akcje to cena akcji wzrosnie w ciagu tego roku z 9 do 10zl. Zakladajac oczywiscie ze wszystkie inne czynniki sie nie zmienia
  • Odpowiedz
@Chicane: Kurs odrabia, a dywidenda zostaje w kieszeni. Inwestowanie dywidendowe to przykład inwestowania pod procent składany, gdzie krótkoterminowo masz gówno, ale długoterminowo zaczyna się robić poważnie.
  • Odpowiedz
I czemu uważasz że kupowanie spółek tylko dla dywidend jest średnie? Czy masz na myśli sytuację, gdzie dają dywidendy, ale sama spółka posysa?


@Precypitat: Jeśli jedyne kryterium to dywidenda to bez sensu. Długoterminowo kurs spółki podażą w stronę zera ale płaci 5%. To lepiej kupić spółkę, która rośnie a nie płaci.

Rośnie i płaci - super, rośnie a nie płaci - fajnie, spada a płaci - no i co z tego?
  • Odpowiedz
@ania-nowak1231: nie no, to wiadomo, że spółka dywidendowa musi być przynajmniej stabilna. Jak daje olbrzymie dywidendy, a potem nie potrafi odrobić kursu, a nawet go dołuje, to oczywiście się nie nadaje. Ale w przeciwnym wypadku jest to dobra metoda pasywnego inwestowania
  • Odpowiedz
@Chicane:
Przeciez po jakims czasie to sie koryguje wraz z nowymi zyskami spolki.
Wyboraz sobie, ze spolka jest wart 10zl i wyplaca co roku 10%(1zl dywidendy). Wedlug Twojego myslenia, gdyby nie odrabiala tego w kursie po 10 latach bylaby warta 0zl. Troche bez sensu, skoro dalej ma przychody?
  • Odpowiedz