Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie mam konta wiec musze pisac z tad. Pytanie do mirkow z #silownia #mirkokoksy i #dieta. Zaczalem cos ze soba robic, tj cwiczyc w domu. Nie zalezy mi na jakis niesamowitych efektach, chce jedynie poprawic swoja sylwetke (góra), pozbyc sie brzucha i byc sprawniejszym.

A wiec tak, wiek 28, waga 78, wzrost 179cm. Nie chce mi się chodzić na siłownię ale mam regulowaną ławeczkę i regulowane hantle w mieszkaniu a więc w sumie mogę zrobić bardzo dużo. Z ćwiczeń które robię to:

Ćwiczenia
Rozgrzewka, rozciąganie, serie z lekkim ciężarem, pompki
Klatka (rozpiętki, wyciskanie hantli leżąc)
Plecy (szrugsy, wiosłowanie)
Biceps (uginanie przedramion)
Triceps (wyciskanie francuskie)
Brzuch (plank, brzuszki)

do tego dochodzi 1-2 razy w tygodniu tenis

Dieta
Kombinuję sobie z tymi ćwiczeniami, wybieram po 3-4 ćwiczenia i robię je co drugi-trzeci dzień. Dbam o technikę, korzystam z aplikacji KFD i filmów instruktażowych. Co do diety to jem sporo ale raczej nie liczę makro. Unikam tłustych rzeczy i dań opartych tylko na np. węglach. Zdarza się, że zjem kurczaka z KFC bez panierki. Niestety nie mam możliwości ani czasu żeby robić sobie 5 posiłków (nie jadam odgrzewanego). Czasami wejdzie gainer jeśli nie mam totalnie nic do jedzenia. Codziennie odżywka białkowa 50g a przed ćwiczeniami kreatyna 5g. Zanim jakiś koksik napisze, że hurr durr gówno z czymś takim zrobisz, ponownie zwracam uwagę, że nie chce się koksić, wyniki nie są dla mnie totalnie istotne, chcę tylko poprawić sylwetkę, uwidocznić mięśnie brzucha, zbudować trochę widocznej masy mięśniowej ale bez pośpiechu.

Moje pytanie brzmi:
Jakich realnych efektów mogę się spodziewać?. Śmieszkom piszącym "żadnych" odpiszę, że już po miesiącu ćwiczeń widzę niewielki progress a przykładam się co raz bardziej do ćwiczeń.

Pozdrawiam

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Nie siedź w domu w ferie i w wakacje](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Zanim jakiś koksik napisze, że hurr durr gówno z czymś takim zrobisz, ponownie zwracam uwagę, że nie chce się koksić, wyniki nie są dla mnie totalnie istotne, chcę tylko poprawić sylwetkę, uwidocznić mięśnie brzucha, zbudować trochę widocznej masy mięśniowej ale bez pośpiechu.


@AnonimoweMirkoWyznania: Jeszcze jedno.

Skoro chcesz uwidocznić mięśnie brzucha to musisz przyjmować mniej kalorii niż potrzebujesz, jeśli chcesz zbudować mięśnie to więcej niż potrzebujesz. Na początku możliwe że będziesz
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: moim zdaniem na silowni trening silowy jest lepszy w Twoim wypadku. Dlaczego?

A. Znajdujesz sie w srodowisku ludzi ktorzy robia to co Ty wiec jest fajna atmosfera, zawsze mozesz podpatrzyc lepszych, poznac kogos ciekawego. Jak sie opatrzysz techniki to sam tez lepiej besziesz trenowal.

B. Na silowni masz rozne maszyny i praktycznie nieogranczony ciezar tj sztangi i hantle wiec jak bedziesz progresowal to nie bedzie Cie to limotowac. Chyba ze masz te hantle do 40kg jeden. Mozesz tez robic wariacje cwiczen jak Ci sie znudzi jedno i to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: moim zdaniem na silowni trening silowy jest lepszy w Twoim wypadku. Dlaczego?

A. Znajdujesz sie w srodowisku ludzi ktorzy robia to co Ty wiec jest fajna atmosfera, zawsze mozesz podpatrzyc lepszych, poznac kogos ciekawego. Jak sie opatrzysz techniki to sam tez lepiej besziesz trenowal.

B. Na silowni masz rozne maszyny i praktycznie nieogranczony ciezar tj sztangi i hantle wiec jak bedziesz progresowal to nie bedzie Cie to limotowac. Chyba ze masz te hantle do 40kg jeden. Mozesz tez robic wariacje cwiczen jak Ci sie znudzi jedno i to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
"A ja nie chcę być jak pudzian, w ogóle to nie chcę być wielki, mega niski poziom tk. tłuszczowej też mnie nie interesuje, tylko taka estetyczna sylwetka" - czytaj "skoro nie chcę nie wiadomo czego, to mogę trochę w #!$%@? przyciąć tu i tam, w ogóle nie muszę się męczyć, starać, przecież lekki trening wystarczy" I jeszcze to #!$%@? "na 5 posiłków to ja nie mam czasu".

Skwituje to
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: przecież to co mówisz to jest #!$%@?. Albo chcesz coś że sobą zrobić albo nie. Jak poza obowiązkami wygospodsrujesz czas na trening i chwilę na zrobienie żarcia i nie #!$%@? że się nie da, bo w chij ludzi daje rade. To jaki jest problem jak już się jest na tym treningu zrobić go #!$%@? ciężko, a nie jak pipa. Potem są płaczę, że bez koksu to #!$%@?. Z żarciem
  • Odpowiedz