Aktywne Wpisy
nabbek +544
Polska5Ever +33
Jaka "zła" decyzja finansowa jest warta każdej waszej wydanej złotówki?
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Dla mnie są to podróże i posiadanie psa. Jestem ogólnie oszczędny, mam poduszkę, inwestuje nadwyżki iiiii prawdopodobnie pogarszam swoją przyszłą sytuację finansową, ale IMO warto. Nie zatrzymuję się w luksusowych hotelach ani nie jem na mieście każdego posiłku podczas podróży, ale sama możliwość odwiedzania nowych miejsc i doświadczania nowych rzeczy jest dla mnie bezcenna.
Tak samo posiadanie psa.
A u was?
#
Kolejny dzień w oparach smogu - i z nowymi statystykami (- ͜-)
Dzisiaj nie zaspałem. Tzn. przyspałem nieco dłużej niż do planowanej 4:29, ale że dzieci dzisiaj mają na 9 rano to miałem luzy i uznałem, że mogę sobie pozwolić na parę minut leżakowania więcej. Spokojnie obsłużyłem koty, zerknąłem na warunki i widząc znowu 300% smogu i -3°C postanowiłem tym razem jednak założyć długą górę termo i kominiarkę - w końcu to nie zawody kto będzie bardziej goły przy niskich temperaturach ( ͡º ͜ʖ͡º) Wystartowałemo 5:15.
Ostatnie dwa dni miałem nieco fajniejsze tempo, ale dzisiaj - jak to zawsze, gdy mam za dużo czasu - już tak nie cisnąłem i sobie spokojnie truchtałem (choć raczej szybciej niż wolniej). Ostatnio coś bardzo lubię moją trasę 11k wychodzącą ciutkę poza Kraków - i dzisiaj z niej skorzystałem, wydłużając ją sobie do 14 km. Pod koniec zorientowałem się, że popieprzyłem i zapomniałem o jednym języczku, przez co wyszło 13… ale kij z tym, i tak fajnie się biegło (ʘ‿ʘ) Na kilometr przed domem wizyta w piekarni, trochę zaniepokojonych spojrzeń na typa w masce i z czołówką na głowie i sru do domku.
A teraz statystyki (ʘ‿ʘ)
Wygląda na to, że nie jest tak źle ze mną. HRM-RUN potwierdził, że mam nienormalnie wysoki rytm ok. 200 kroków na minutę, moje odchylenie do długości (którego nie rozumiem do końca, mimo wyjaśnień w apce garmina) jest w miarę OK, odchylenie pionowe jest bardzo dobre (w sensie małe), natomiast nierówno biegam prawa-lewa i tu pewnie jest sporo do poprawienia… tylko kuźwa niby jak? Czas kontaktu z podłożem też dobry, choć mógłby być lepszy. Nic to, dobrze jest, najbardziej sobie cenię to że są nareszcie wiarygodne pomiary tętna ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miłego dnia!
@borruta: wiem że to dziwne, ale w sumie nie ¯_(ツ)_/¯
@enron: raz na ruski rok to i garminowy HRM świruje. Biegałem interwały i na jednym środkowym z dupy pokazał mi tętno 130, gdy w pozostałych było 178max xD
:O
@skydancer: HRM-RUN, był/jest na fajnej promocji na amazon.fr
@Nefju: no wiem, tak już mam i nie wiem czemu ¯_(ツ)_/¯
Co do samych statystyk - NIESAMOWITE wg mnie jest to, że na wszystkich biegach, jakie wrzuciłeś, mając nowy pasek, masz IDENTYCZNY bilans L/P. Szok. Jesteś robotem? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Pytałeś jak to poprawić - ja bym bardziej spytał, dlaczego tak jest - wtedy uzyskasz odpowiedź, co
Co do bilansu... w sumie wiem. Od ho-ho-ho boli lewy półdupek i lewe udo, pewnie dlatego się jakoś dziwnie wykręcam. Muszę w końcu znaleźć czas dla fizjo, bo pewnie tu tkwi też tajemnica mojego spowolnienia od września...
Jeśli przy moim rytmie za bardzo podskakuję to chyba zaraz będę zdzierał podeszwy xD
A pasek