[text]

Nawet nie wiedziałem, że miał takie dzieciństwo.
"Podczas ucieczki z zaatakowanych Lipnik 1,5-roczny Mirosław Hermaszewski był niesiony przez matkę. Jeden z banderowców z bliska strzelił jej w głowę, ale nie trafił precyzyjnie. Napastnik pozostawił zakrwawioną kobietę, myśląc, że nie żyje. Gdy matka Mirosława odzyskała przytomność, zaczęła znów uciekać. W sąsiedniej wsi zaopiekowały się nią znajome Ukrainki. Gdy ochłonęła, zorientowała się, że nie ma dziecka na plecach. Na poszukiwania syna wyruszył ojciec i brat Mirosława. Udało się znaleźć zawiniątko z dzieckiem i ocalić mu życie. Niedługo potem podczas wypadu na własne pole do Lipnik, ojciec Mirosława został postrzelony w okolice serca i zmarł"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Lipnikach

#polska #upa #historia #ukraina #hermaszewski

[J.....a]

@text ja czytałam,że wtedy bylo bardzo zimno,kiedy znalazł go ojciec.W każdym razie potem nigdy nie był przeziebiony