Wpis z mikrobloga

@KolegaCzlowieka: Aha, czyli jak ktoś nie chce się publicznie odnosić ze swoją seksualnością, to nie jest sobą. No zajebiście.

W ogóle w życiu nieprywatnym nie powinno mieć znaczenia, co się robi prywatnie, bo w ogóle nie powinno być to wywlekane przez kogokolwiek - zwolenników, przeciwników, media, czy samych zainteresowanych. Co mnie obchodzi, czy taki Biedroń kocha kobiety, mężczyzn, psy, koty czy pszczółki? Mnie interesuje, czy nadaje się na jakieś stanowisko. Jakie
@KolegaCzlowieka: Z tym dyskutować nie będę, bo zasadniczo masz rację. Jednak określanie chrześcijaństwa homofobicznym jest raczej krzywdzącym uogólnieniem, ale to temat dla bardziej obcykanych. Na pewno nie jest idealne.

@Papinianus: O co mu chodziło, to on jeden wie.

Panowie, ucinam temat. Nie mam zamiaru RN-u ani polskiego KK bronić, bo sam za nimi nie przepadam. Dziękuję za dyskusję na poziomie. Z fartem!