Wpis z mikrobloga

Iracki parlament wzywa do wyrzucenia Amerykanów z Iraku

Dzisiaj po południu iracki parlament podjął rezolucję, którą zobowiązał rząd do podjęcia działań w celu pozbycia się z Iraku wszelkich obcych wojsk. Teoretycznie rezolucja ta nie jest dla rządu wiążąca, lecz ciężko wyobrazić sobie sytuację w której rząd by się jej nie podporządkował – na podjęcie tej rezolucji naciskał sam premier Mahdi. Jednak z drugiej strony pojawiają się przeszkody, które będzie niezwykle ciężko ominąć.

Tekst dostępny jest także na Blogu, zachęcam do czytania tam ze względu na większą przejrzystość.

——————–

Polityczne szachy

Główne pytanie dotyczy kwestii czy premier Mahdi – który podał się do dymisji 1 grudnia i od tego czasu sprawuje swoją funkcję tymczasowo – jest właściwą osobą, która może wypowiedzieć Amerykanom (i innym nacjom) stosowne umowy. Nie jest to wyłącznie kwestia prawna, lecz ma ona ważne znaczenie praktyczne. Ugrupowania kurdyjskie i sunnickie, które zbojkotowały dzisiejszą sesję parlamentu, z pewnością będą prowadziły narrację o braku uprawnień Mahdiego, aby możliwie jak najdłużej blokować pozbycie się Amerykanów z Iraku.

Osobiście spodziewam się, że – jeśli do wypowiedzenia umów faktycznie dojdzie – to zrobi to właśnie Mahdi. Pamiętajmy bowiem, że cały czas na południu kraju trwają protesty, których uczestnicy żądają przeprowadzenia przedterminowych wyborów. Nikt natomiast nie jest w stanie przewidzieć wyniku takich wyborów. Przed zabójstwem Solejmaniego wydawało się, że frakcja pro-irańska straciła wśród wyborców dużo ze swojego dotychczasowego poparcia, lecz teraz nie jest to już takie jasne.

Mahdi – po zabójstwie Solejmaniego – wyraźnie opowiedział się po stronie stronnictwa pro-irańskiego. Pytanie jednak czy tak samo zrobiłby jego następca. Dlatego Fatah i innego grupy pro-irańskie będą naciskać na Mahdiego, aby to on wypowiedział Amerykanom (i innym) umowy.

Z drugiej strony ugrupowania sunnickie i kurdyjskie – tak jak wspomniałem – będą chciały blokować ruchy Mahdiego jak najdłużej. Zaczną najpewniej od kwestionowania autorytetu Mahdiego (jako tymczasowego premiera), a zakończą na żądaniu przeprowadzenia przedterminowych wyborów.

Żadna ze stron nie będzie chciała ustąpić, co szybko może doprowadzić do fali politycznie motywowanych ataków przeciwko konkurencyjnym partiom. To natomiast – w skrajnym przypadku – mogłoby doprowadzić do kolejnego krwawego konfliktu, generalnie wzdłuż podziałów religijno-etnicznych – generalnie, bo nie wszyscy szyici (zwłaszcza ci biorący udział w protestach) popierają wyrzucenie USA z Iraku. Nie chcę powiedzieć, że Irak jest już na krawędzi kolejnej wojny domowej, ale – w skrajnym przypadku (podkreślam, skrajnym) – taki scenariusz jest możliwy.

Poza tym jest jeszcze kwestia tego, że nawet jeśli rząd Iraku wypowie umowę Amerykanom (i innym), to i tak obce wojska będą miały aż 1 rok na wycofanie się z Iraku, co jest bardzo daleką perspektywą. Do tego czasu dużo może się jeszcze zdarzyć.

Na chwilę przed rozpoczęciem obrad parlamentu, źródło: Mustafa Salim, Twitter
——————–

Protesty

Moim zdaniem wiele wskazuje, że frakcja pro-irańska skupi się teraz przede wszystkim na konsolidacji zdobytej już władzy – i wykorzysta do tego wszelkie możliwe środki. Dlatego w najbliższych dniach możemy spodziewać się np. ataków na protestujących szyitów na południu kraju. Część z protestujących starała się nie angażować w sprawę Solejmaniego, lecz niektórzy wyraźnie zaostrzyli anty-irańską retorykę (protestujący oskarżają pro-irańskie frakcje PMU o atakowanie protestów). Tym samym protesty na południu będą teraz przez PMU traktowane jako zdrajcy „sprawy narodowej” (podobnie jak posłowie którzy zbojkotowali dzisiaj obrady parlamentu).Pytanie co w tej sytuacji zrobi Muktada Sadr, który dotychczas popierał protestujących, a jego Kompanie Pokoju zapewniały im ochronę, a teraz poparł wyrzucenie Amerykanów z Iraku. Nawet jeśli protesty nie zostaną krwawo stłumione, to rzeczywistość polityczna jak nastała po śmierci Solejmaniego może doprowadzić do całkowitego wygaszenia protestów – już z powodu samych obaw o reakcję ze strony PMU już teraz widzimy mniejsze ilości osób m.in. na placu Tahrir w Bagdadzie, czyli „sercu” protestów. Z drugiej strony przyczyną wykolejenia protestów mogą być same napięcia w łonie protestów – protestanci nie są jednomyślni do tego jak ocenić śmierć Solejmaniego i działania Amerykanów, a to rodzi atmosferę wzajemnych podejrzeń i wrogości.

Powyżej jeden z przykładów anty-irańskich pieśni na placu Tahrir
——————–

Nieokiełznane milicje

Pytanie także jak teraz zachowają się poszczególne pro-irańskie milicje w składzie PMU. Gdy 3 stycznia USA uznały Asaib Ahl al-Haq za organizację terrorystyczną, jej lider Qaiz Khazali dał Irakijczykom 24 godziny na opuszczenie do baz USA w Iraku (sugerując, że będą one celem jego ludzi). Dzisiaj wieczorem termin upłynął. W podobnych tonie wypowiadają się członkowie innych milicji np. Harakat al Nujaby.
——————–

Solejmani emisariuszem?

Na koniec chciałbym zwrócić Waszą uwagę na jeden ciekawy fragment z dzisiejszej wypowiedzi premiera Mahdiego. Otóż nie tylko potwierdził on, że naloty przeprowadzone latem w Iraku przeciwko PMU były dziełem Izraela, to stwierdził także, że gen. Solejmani przybył do Iraku, aby przekazać irańską odpowiedź na saudyjską propozycję negocjacji między Rijadem a Teheranem – już kilka miesięcy temu pojawiły się informacje, że Mahdi może występować w tej grze jako mediator (podobnie jak Imran Khan z Pakistanu). Jeśli słowa Mahdiego są prawdziwe, to wyjaśniałoby to reakcję Saudów na amerykański nalot – Rijad bowiem nie poparł ataku, lecz wezwał kraje sąsiedzkie do zachowania wstrzemięźliwości w imię stabilności regionu. Jednak z drugiej strony dlaczego Solejmani – dostarczając odpowiedź Iranu na saudyjską propozycję – przyleciał do Iraku z Syrii a nie własnie z Iranu? Czy Teheran chciał najpierw uzgodnić swoje stanowisko z regionalnymi partnerami? A może po prostu Mahdi kłamie? Wygląda na to, że Solejmani zabierze ze tę tajemnice ze sobą do grobu.

Pochód żałobny w Ahwazie, południowy Iran, źródło: PressTV
——————–

Podsumowanie

Moim zdaniem jest zbyt wcześnie, aby określić jak dalej potoczy się sprawa amerykańskiej (i ogólnie zachodniej) obecności w Iraku. Ruch ze strony parlamentu jest z pewnością ważny, ale sam w sobie nie kończy on amerykańskiej obecności w Iraku. Pytanie także co z protestami? Czy PMU zdecyduje się w końcu na to – do czego rzekomo miał zachęcać ich Solejmani – tj. krwawego stłumienia protestów za wszelką cenę, tak jak zrobiono to w Iranie? Pytań jest dużo, a odpowiedzi jak na lekarstwo.

Wiadomość związana z Irakiem: Iran odstąpił od wszelkich ograniczeń dotyczących wzbogacania uranu. Jest to kolejne – piąte już – odejście od postanowień JCPOA, ale jeszcze nie całkowite wypowiedzenie tej umowy.

Inne moje teksty o Iraku, pozwalające zrozumieć co tam się dzieje:
- nalocie na bojówki PMU na granicy iracko-syryjskiej (od tego zaczęła się cała akcja);
- ataku na amerykańską ambasadę;
- konsekwencji śmierci generała Solejmaniego
- protestach, które trwają w Iraku od listopada, 45 stronicowy biuletyn (spoko, jest sporo zdjęć i wykresów ( ͡° ͜ʖ ͡°)), który bardzo ułatwia zrozumienie tego co dzieje się obecnie w Iraku.

———————————————–
Po więcej podobnych historii, zapraszam do:
- Bloga
- obserwowania tagu #lagunacontent
- polubienia strony na facebooku.

#bliskiwschod #irak #iran #iran24 #lagunacontent - autorski tag do obserwowania
źródło: comment_ayyPrl8Alyvo0K3K06vVQrSZXgJuUkQa.jpg
  • 7
gen. Solejmani przybył do Iraku, aby przekazać irańską odpowiedź na saudyjską propozycję negocjacji między Rijadem a Teheranem


@JanLaguna: jeśli to prawda, to jest to kolejny sygnał, że Saudowie na geopolitycznej mapie świata oddalają się od USA. Każdy taki ruch jest symptomem rosnącej potęgi Azji, bo w kwestii "tajności" nie mam złudzeń. Podobnie jak zapewne Saudowie, Irańczycy czy Chińczycy.
@Axis_of_Resistance: Właśnie ostatnio się nad tym zastanawiałem i powiem Ci, że być może po prostu przeceniamy możliwości operacyjne IS. Ale może być tak jak mówisz, że czekają na odpowiedni moment, bo ten zamęt w Iraku to nawet imho nie jest apogeum, to jest póki co tylko kołatanie do drzwi.

Btw. zrobiłem znalezisko, jeśli ktoś chciałbym dać wykop, to bardzo dziękuję!

Dziękuję wszystkim za wczorajsze plusiki i wykopy znaleziska, udowadniacie że nawet