Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Państwo z gówna i kartonu? Poznałem na swoim ciele odkąd stałem się oskarżonym przez prokuraturę o potrącenie w stanie nietrzeźwości. I tu wielu zahuczy: hur dur pijak potrącił pieszego, dobrze mu tak. Tylko że pieszy szedł po drodze (zeznał że został potrącony na chodniku)i został zahaczony lusterkiem, nie zatrzymanie się wynikało z ilości osób tam idącej po tej drodze i l pewnym inczem na kierowcy, po prostu ekipa i(penie pijanych) diotów szła środkiem drogi Nikt nie zbadał ich trzeźwości o dziwo. Poźniejsze badania potwierdziły tzw wczorajszą ilość alkoholu. Odbyła się rozprawa i biegły potwierdził że prowadzenie pojazdu nie było w stanie po spożyciu. Tylko co z tego, kolejna rozrprawa wyznaczona 2 miesiace plus - sędzia na l4 i tak kolejne rozprawy, sędzia na L4 I tak mijają 2 lata bez prawka, bez podstaw prawnych do jego zatrzymania. Jeżdżę czasem bo muszę z reką na pulsie, bo mi nie wolno a i nie mogę się doczekać prawa, bo na chwilę obecną prawo jazdy zostało odebrane bezpodstawnie.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)
Pobierz AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Państwo z gówna i kartonu? Poznałem...
źródło: comment_HK12JkeQSTidh0MkPHuZgEDxjeHbUp1R.jpg
  • 6
nie zatrzymanie się wynikało z ilości osób tam idącej po tej drodze


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie bardzo rozumiem opisaną sytuację. Twierdzisz, że ludzie szli po jezdni i nie mogłeś się zatrzymać, bo ci ludzie szli po tej jezdni?

Jeśli dobrze rozumiem, to ok, nie powinno być tam tych ludzi, nie powinni być pijani, ale jeśli już tam są, to na pewno nie możesz w nich wjeżdżać, nawet jeśli popełniają wykroczenie przebywając w tym
@nophp: Żebyś Ty widział drogi w stanach. Zatęskniłbyś za polską przestrzenią dla pieszych w ruchu ulicznym.

Nie wiem, czy oglądałeś pierwszą część "Rambo", a szczególnie początek, gdy policjant zaczepia Johna Rambo za włóczęgostwo. Scena jest bardzo prawdziwa, bo tam chodzenie pieszo uważane jest za coś dziwnego.