Wpis z mikrobloga

#dantedaytrade

Pobimbałem sobie wczoraj spoglądanie na wykres przez co nie dojrzałem czytelnego sygnału sugerującego sprzedaż na 7230. Dopiero powiadomienie o spadku poniżej 7200, którego zapomniałem przestawić na 7225 mnie ściągnął do wykresu. Wszystko mi mówiło - sprzedaj i powinienem był to zrobić, gdy wróciło do ponad 7200, ale tak jak się obawiałem zadziałał odwrotny efekt psychologiczny => "trzeba iść na wykop, napisać o zmianie... a jak się mylę i wzrośnie?" xD. Normalnie bym sprzedawał bez mrugnięcia okiem :/ i ominął mnie dołek :(. Cóż to też nauka dla działania pod pewną presją, inną niż tylko wahania rynkowe.

Mógłbym oczywiście napisać, że sprzedałem legitnie na 7250, ale nie mam zamiaru nic ściemniać i każdy swój błąd również będę odnotowywał.

Co teraz? Trochę się pozmieniało. Ale na ten moment z innych względów nadal utrzymuję sprzedaż w okolicy 7305, tylko z podbiciem do 7310.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach