Czym człowiek, przed zjedzeniem zakazanego owocu, w ogólnym stanie szczęścia różnił się od innych zwierząt (z którymi nie miał większego problemu z komunikacją)? Poza byciem oczywiście łysą małpą? Z końcówki Księgi Rodzaju wynika że wystarczy zjeść owoce z drzewa świadomości i drzewa życia żeby stać się równym stwórcy, jednak jego potęga wynika chyba z mocy tworzenia a nie z nieśmiertelności i moralności #katolicyzm #religioznawstwo #chrzescijanstwo #judaizm #bekazkatoli #ateizm #rozkminy #rozkminyprzypiwie
@niedoszly_andrzej: Niektórzy (neotomiści) twierdzą, że można zbliżyć się do poznania Stwórcy przez poznanie stworzenia. Jak gdyby odbijał się On w każdym istnieniu - a w takim wypadku nawet nauki przyrodnicze, dające wgląd w funkcjonowanie świata doczesnego, okazują się uwidaczniać Jego przymioty. Wiara i wiedza naukowa spotykają się oraz uzupełniają. W tym sensie nie tylko człowiek, ale wręcz cały świat okazuje się bytem na podobieństwo Boga! ( ͡°͜ʖ͡
@Dildago: @niedoszly_andrzej: Opowieść o zakazanym owocu jest kontynuacją drugiego opowiadania o stworzeniu człowieka. Tam nie pojawia się motyw stworzenia człowieka na podobieństwa Boga, a wręcz przeciwnie - początkowo Adam niewiele różni się od zwierząt, o czym świadczy fakt, że sam Jahwe mniema, że będą one odpowiednim towarzystwem dla niego. Po zjedzeniu z drzewa poznania dobra i zła, traci co prawda swoją pierwotną niewinność, jednak zyskuję wiedzę i staje się w
Z końcówki Księgi Rodzaju wynika że wystarczy zjeść owoce z drzewa świadomości i drzewa życia żeby stać się równym stwórcy, jednak jego potęga wynika chyba z mocy tworzenia a nie z nieśmiertelności i moralności
#katolicyzm #religioznawstwo #chrzescijanstwo #judaizm #bekazkatoli #ateizm #rozkminy #rozkminyprzypiwie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora