Wpis z mikrobloga

Jestem świeżo po finale. Nie wiem, czy tak powinno być, czy to tylko ja, ale nie poczułem absolutnie nic w związku z końcem tej przygody, a nadmienię, że był to jeden z seriali oglądanych przeze mnie sercem już od pierwszego sezonu.
Oglądam odcinek dwunasty, potem odcinek trzynasty, lecą napisy końcowe, a ja tylko - "Aha, skończyło się".
Jak Wasze wrażenia? Czy Wam też udzieliła się ta obojętność?
#mrrobot
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@FatherKrampus: ja nie tyle co czułem obojętność, ale nie dowierzałem, że to już koniec i nie dopuszczałem to siebie tej myśli plus do tego dziwnie się poczułem, ze Elliot, którego oglądaliśmy to tak naprawdę część typa, o którym nic nie wiemy właściwie, coś takiego.
EDIT: w sensie wiemy dużo, ale jak się zachowuje itp to nie, bo ta fantazja, pętla stworzona przez naszego Elliota nie była raczej wizualizacją jego wcześniejszego
  • Odpowiedz
@tsutomuShimomura: Zgodziłbym się z Tobą, gdyby finał wyczerpał temat w satysfakcjonujący sposób. Coby nie mówić, Mr. Robot nigdy nie był serialem, obok którego przechodziło się obojętnie.

@pfd3: Otóż to. Czwarty sezon był najbardziej zróżnicowanym pod względem jakości ze wszystkich.
Nawet nie wspominaj. XD Esmail tak się skupił na oddaniu hołdu popkulturze ubiegłych dekad, że zapomniał o realizmie. Gra tekstowa jako element prania mózgu prezentowała się co najmnjej intrygująco, ale żeby łączyć ją z wielkim zderzaczem hadronów? Cóż. Ta część akurat wypadła komicznie. xD

@metucyklarawa: Dlatego, że widz dotychczas nie miał i mieć styczności z prawdziwym Elliotem nie będzie, twist z Master Mindem był dla mnie obojętny na równi z resztą finału. Już w pierwszym sezonie pojawiły się przesłanki co do tajemnicy naszego hakera, a twist z połowy drugiego sezonu
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FatherKrampus: sam jestem po 8 odcinku, ale już odnoszę wrażenie, że ogólny hype jest nieco przesadzony, chyba że finał mnie zrzuci z krzesła, choć sam w to nie wierzę. Trochę sporo uproszczeń i wygodne usuwanie postaci na które zabrakło pomysłów. No i jak dla mnie mocno nie równe tempo. W jednym odcinku "nie mamy czasu" "Trzeba działać szybko, dlatego posunąłem się do ostateczności". W kolejnym odcinku: łażenie tu i tam,
  • Odpowiedz
@ice_breaker: Podpisuję się pod wszystkim, co napisałeś. Hype jest tak przesadzony, że zabrakło go na trzy ostatnie odcinki. A zresztą, sam zobaczysz. Teoretycznie powinienem ostrzec Cię przed spoilerami powyżej, jednak każdy wielki twist tego sezonu został przewidziany przez widzów dosłownie lata temu. I tak chyba bardziej od nieproporcjonalnego do jakości hype'u i przewidywalnych zabiegów fabularnych tknął mnie właśnie brak konsekwencji w tempie, które niekiedy skacze jak Elliot przez okno. Jeden
  • Odpowiedz
@FatherKrampus: jestem świeżo po seansie i czytam calutki tag od momentu premiery finalnego odcinka by zobaczyć nastroje, wreszcie opinia zbliżona do mojej, nie wiem jakim cudem ludzie są zadowoleni z tego zakończenia...
  • Odpowiedz
@Sinti: Znaczy; ja rozumiem, że mogą być zadowoleni z zakończenia. Niny nikogo nie obraża, nawet nie kpi z inteligencji widza, rozstrzyga większość wątków i jest poprowadzone kompetentnie, ale przy tym jest też bardzo nijakie i zwyczajnie odstaje poziomem od reszty serialu i naszych oczekiwań.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@FatherKrampus: obejrzałem finał i...zmieniam zdanie, końcówka mnie zaorała i się wzruszyłem tak wewnątrz bo łezka mimo wszystkich nie poleciała:D Nie spodziewałem się tego totalnie (nie czytałem wcześniej teorii spiskowych na żadnych forach). Mimo słabszych punktów na przestrzeni tego sezonu to jak dla mnie ten finał totalnie go wybrania, zarówno sezon jak i cały serial
  • Odpowiedz
@ice_breaker: Korzystając z wolnej chwili wróciłem do finału raz jeszcze i po niecałych dwóch godzinach z Elliotem, moje odczucia są niestety wciąż takie same, jak przy pierwszym podejściu. Szkoda, ale tak to już z finałami bywa - rzadko satysfakcjonują wszystkich.
  • Odpowiedz