Wpis z mikrobloga

@Ramvel329: No wlasnie, to wcale, a wcale nie jest ich obowiązek, mogli cie zaglodzic albo pod most wyrzucic, nawet nie dajesz sobie sprawy na jakich dobrodusznych rodzicow trafiles! XD
  • Odpowiedz
@Xxxxchar: po prostu psychologia. Stosunek do matki odpowiada stosunków do siebie samego, relacja z ojcem uczy Cię jak odnosić się do innych. Dlatego np. w życiu nie dostaniesz się do Policji jeśli nie potwierdzisz, że to dobra kobieta. Je#li szczerze nie kochasz swojej matki to w najlepszym przypadku jesteś małym socjopatycznym dupkiem którego w porządku trzyma tylko strach
  • Odpowiedz
@Cymes: Psychologia ogólna akurat ci w dość mocnym stopniu zaprzecza, to raczej myślenie na chłopski rozum. Wiesz że istnieją znęcający się, agresywni czy toksyczni rodzice? Zdajesz sobie z tego sprawę że niektórzy ludzie mają traumy lub muszą cierpieć przez całe życie przez wybory/działania swoich rodziców? Zdajesz sobie sprawę że miłość też zazwyczaj nie jest wyborem? Masz proste, zero-jedynkowe myślenie, nie używaj słów których nie rozumiesz i nie powołuj się na dziedziny
  • Odpowiedz
@Cymes: Każdy człowiek zazwyczaj ma inne relacje, przeżycia czy dzieciństwo, dlatego nie porównuje się ludzi. Nie każdy rodzic jest taki sam, to, że ty miałeś dobre dzieciństwo nie znaczy że inne osoby też miały.
  • Odpowiedz
Wiesz że istnieją znęcający się, agresywni czy toksyczni rodzice?


@Xxxxchar: Czyli wychodzi na moje: masz problemy z sobą jak nie kochasz rodziców nawet jak masz powody

Każdy człowiek zazwyczaj ma inne relacje, przeżycia czy dzieciństwo,


Ale istnieją pewne schematy (np. mężczyźni którzy nienawidzą kobiet mają często złe relacje z matką) prawidłowości co właśnie potwierdza nauka. Nie mówię, że uniwersalnym lekarstwem które Cię uzdrowi jest tu miłość, ale brak szacunku do rodziców
  • Odpowiedz
@Cymes: Bycie krzywdzącymi dzieci rodzicami to powód do miłości? Masz szanować bijącego cię człowieka, gwałciciela lub alkoholika bo cię spłodził? Akurat nauka ci zaprzecza, szanowanie kogoś kto cię skrzywdził podchodzi pod syndrom sztokholmski lub osobowość zależną. Chyba nie jesteś osoba uprawniona do tego żeby definiować co jest patologią a co nie jesli tak uważasz.
  • Odpowiedz
@Cymes: aha, pytanie o to czy szanujesz swoją matkę, prawdopodobnie w kwestionariuszu EPQR ("czy uważasz że twoja matka jest dobra osobą"?) jest częścią kwestionariusza badającego składniki osobowości, który nie ma na celu zbadania czy jesteś zdrowym czy zaburzonym czlowiekiem. Jeśli to był inny kwestionariusz lub pytanie było ustne i nie miało związku z wywiadem to daj mi znać (mam na myśli to w policji)
  • Odpowiedz
? Masz szanować bijącego cię człowieka, gwałciciela lub alkoholika bo cię spłodził?


@Xxxxchar: przeczytałeś co Ci napisałem, bo myślę że chyba nie. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem.

kwestionariuszu EPQR

Nie wiem. Ale kuzyn który jest oficerem policji namawiał mnie na rekrutację i dawał nawet jakieś protipy (np. odpowiadaj bez zastanowienia itp.) o których wiedział od kolegów. Później gdy poznał pewnego dr psychiatrii zainteresował się sensem niektórych pytań na rekrutacji do Policji
  • Odpowiedz
@Xxxxchar: zwyczajnie zrozumieć łatwo jeśli patrzy się od strony kryminologicznej definicji patologii (tylko z grupy tych niekryminalizowanych jak np. rozwody) i widzi związki przyczynowo-skutkowe.
  • Odpowiedz