Wpis z mikrobloga

@noctem_corvus: @Rruuddaa: No nie wiem, dużo czynników raczej. Niebieski teraz odreagowuje wszystkie problemy, bo ma "wolne i może". Ani jednego dnia świąt nie spędziliśmy razem, bo zawsze trzeba było gdzieś wyjść na wódeczkę. Reasumując, alkoholizowane wieczorki w sumie od weekendu przed Wigilią...

Zaproszenia mojej rodziny na uroczystości zawsze spotykały się z odmową, bo "co to, jakoś przymus jest?", nawet jeśli wstępnie powiedział, że przyjdzie to później i tak zawsze coś
@tristezamaleza gdybym mając wolne miał do wyboru wódeczkę że znajomymi, albo zamulanie z rodziną mojej dziewczyny przy stole nad sałatką jarzynową i śledziem to wybór jest oczywisty, wiem że to brzmi chamsko, ale aktualnie mamy w życiu tak mało wolnego czasu dla siebie że nie warto tracić go na aktywności które nie są dla nas atrakcyjne. Dodatkowo zwróć uwagę na to że może z rodzinką jest coś nie tak skoro nie chce
@tristezamaleza: Może coś nie tak z tą rodzinką skoro nie lubi z nimi przesiadywać? Może upierdliwy/złośliwy teść albo teściowa z durnymi złośliwościami i tekstami ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Wtedy też wolałbym się napić czystej w dobranym gronie.