Wpis z mikrobloga

Drogie #mikrokoksy - zauważyłem na kilku ostatnich treningach (a jestem mocno początkujący), że często ćwiczenia z fajnymi ciężarami kończę przez to, że moje przedramiona siadają, zanim zmęczy mi się właściwy, trenowany mięsień. Dzisiaj było apogeum - przerwałem trening, bo byłem tym mocno zmęczony i spróbowałem spaceru farmera, ale zdaję sobie sprawę, że takie ćwiczenie "bo się wkurzyłem" niewiele mi da. Macie jakieś złote rady jak w miarę szybko podciągnąć przedramiona, takie rady których nie znajdę w pierwszym lepszym filmiku na YT? Np takie które zwykłe nie są poruszane - lepsze są większe ciężary, czy więcej powtórzeń? Jak często mogę ćwiczyć przedramiona w celu najlepszego wyniku (wiem że ich zdolność do regeneracji jest inna niż zwykłego mięśnia)? Moim celem nie jest masa/rzeźba przedramion, a to, żeby możliwie szybko wyeliminować to najsłabsze ogniwo, przez które nie mogę progresować.
  • 4
@MarianKolasa: nic nie poradzisz jak masz #!$%@? przedramiona... nie rób oddzielnego treningu na przedramiona, one wystarczająca udzielają sie w każdym innym ćwiczeniu. Nie zapomnij o regeneracji. Możesz spróbować suplementacji np. BCAA dobrej firmy. Nic wiecej nie pomogę