Wpis z mikrobloga

Każda różowa ma za sobą jakiś epizod z badboyem czy innym sebą. I nie mówię wcale o ruchaniu, bez przesady. Ale serio. Kilka lasek, z którymi się umawiałem (inteligentne, studentki, grzeczne, ułożone, nie-#!$%@?, nie-julki) na pewnym etapie odpowiadając na pytania przyznało, że "noo kilka lat temu spotykałam się kilka razy z X, ale X był mechanikiem i tylko o silnikach mówił i sporcie, a mnie to nie interesuje" albo "no kiedyś miałam takiego "przyjaciela" Y, ale był agresywny i wulgarny". I to nie są teksty od tępych karyn czy stereotypowych płodnych julek, ale lasek, które po długiej selekcji uznałem za na tyle wartościowe, że jestem w stanie z nimi pójść na randkę. Przykre to. Na chada i badboya każda leci i tyle. Na poziomie podświadomym... on ją po prostu podnieca. Tak jak mnie podnieca płodna julka, mimo że nią gardzę. Ale wyruchałbym. A one chcą się ruchać z chadami. Wierzę im, że tego nie zrobiły. Bo jednak mają rozum. ALE mają ochotę, ich ć-puszki pragną tych chadów badboyów, wulgarnych i agresywnych sportowców i mechaników. Taka jest natura.

Tu prawik level 23.

#logikarozowychpaskow #przegryw #zwiazki
  • 19
  • Odpowiedz
@Reflexiej123: bad boye jak bad boye, ale mnie bardziej zdziwiło ile kobiet umawia się z typowymi cipeuszami i pedałkami gdzie często one same by musiały bronić ich zamiast oni je gdyby zdarzyła się jakaś niebezpieczna sytuacja. nigdy tego nie zrozumiem czemu one wybrały ich zamiast mnie
  • Odpowiedz
ALE mają ochotę, ich ć-puszki pragną tych chadów badboyów, wulgarnych i agresywnych sportowców i mechaników. Taka jest natura.


@Reflexiej123: to jeszcze o niczym nie świadczy. Kobiety częściej niż faceci fantazjują - o seksie z nieznajomym, z koleżanką, z badboyem, z szefem, niektóre z psem itp., ale mało która realnie zdecydowałaby się na to, gdyby nawet miała stuprocentowo bezpieczną okazję. Ot, takie nieszkodliwe fantazjowanie, w znakomitej większości przypadków.
  • Odpowiedz
@Reflexiej123: zapisz się na siłownię. Pierwsze dwa miesiące na sucho. Jak ogarniesz to kurczak, ryż i kreatyna. Kup Mutant Mass. Ćwicz co drugi dzień by mięśnie szybko rosły. Rób na masę ( podstawa to martwy ciąg, przysiady, wyciskanie leżąc, wiosłowanie). Ja jestem vege i na samej kreatynie i jedzeniu co najmniej 6razy dziennie przytyłem w ciągu dwóch lat 18kg. Ważyłem 60-61kg. Teraz po czterech latach mam 81kg. Dupeczki lecą na mnie
  • Odpowiedz
co masz do mechaników? na pewno lepszy mechanik niż kasjer w biedronce czy monopolowym


@Mystoo: A w czym kasjer w biedronce/monopolowym jest gorszy od mechanika? Znam człowieka co sprzedaje w monopolowym. I wiesz co? To jego monopolowy jak i kilka innych biznesów obok.

Dlaczego ludzie tak szufladkują osoby po zawodach jakie wykonują?
Znam wielu wartościowych ludzi co robią proste pracę bo zwyczajnie mają #!$%@? na opinie innych, nie mają ambicji żeby
  • Odpowiedz
@rzeznia22: czyli to nie kasjer tylko biznesmen, to spora różnica, bo poza staniem na kasie musi zająć się wieloma innymi rzeczami, no ale jednak stać na kasie może praktycznie każdy, a żeby zdiagnozować usterkę elektryki w aucie albo chociaż wymienić rozrząd to trzeba mieć przynajmniej to 90IQ. oczywiście ocenianie całej osoby po pracy jaką wykonuje to patologia, bo często życie zmusza nas do podejmowania prostej pracy, zgadzam się, ale jednak są
  • Odpowiedz
@#!$%@?: Mi jest bliżej do 50 kilo niż 60. Ogółem dramat, ale nigdy więcej nie miałem. Dieta? Nie mam czasu na gotowanie i jakąkolwiek regularność. Siłownia? Nie lubię i nie umiem. Więc zostanę ma tym polu przegrywem 3/10.
  • Odpowiedz
@Pogromcaprzegrywu: zacznij w domu od przysiadów i pompek. Przysiady popatrz jak sie robi wlasciwie w necie. Na calych stopach, kregoslup prosto, nogi rozstawione na szerokosc barków i robisz pełny przysiad dupą prawie do ziemi, bez oszukiwania, plecy proste i zadnego gibania się do przodu. Pompki rózne rodzaje. Szeroko i wąsko. Poszukaj w necie. Jak masz mozliwosc to zainstaluj w domu drążek i się podciągaj na wszystkie sposoby. Ja robilem seriami pompki
  • Odpowiedz
@#!$%@?: A jak z dietą? Bo nie ukrywam, jestem zupełnie zielony w tych sprawach i spotkałem się z opinią, że same ćwiczenia nic nie dadzą, a nawet gorzej, bo bez właściwego odżywianie człowiek tylko się zdemotywuje, bo się namęczy, a nie zauważy żadnych korzyści.
  • Odpowiedz
@Pogromcaprzegrywu: (serio muszę już spać) najpierw zwiększasz normalne jedzenie. Czyli jak cwiczysz to organizm potrzebuje budulca wiec jesz o wiele wiecej. ja z 3 posilkow i niejadka zaczalem #!$%@? nawet z czasem co godzinę posiłki. W necie duzo o tym. Jak juz zaczniesz przygode z silownia to po jakims czasie warto (tak po conajmniej dwóch miesiącach) kupic sobie gainer MegaMass (węgle plus białko). Najlepiej ten najwiekszy (chyba ze 200 koszt w
  • Odpowiedz
Mi jest bliżej do 50 kilo niż 60. Ogółem dramat, ale nigdy więcej nie miałem.


@Reflexiej123: Czyli wychodzi jednak to co zawsze.
Chodzi o wygląd. Ciebie tylko duża pała może uratować.

A jak chcesz coś zrobić - pakuj. Laski i tak ci do łóżka wskakiwać nie będą ale będziesz miał łatwiej.
  • Odpowiedz
@Solstafir: 7-8/10 z ryja i dobra stylówka nie pomagają? Cóż, w sumie nie. A może jednak... to się może wiązać z tym, co pisałem wcześniej. Wyglądam z twarzy dobrze, da się ze mną pogadać, także mam koleżanki i czasem jakieś randki. Ale one sobie na tych randkach zdają sprawę w pewnym momencie, że ja jednak jestem tylko kumplem do pogadania, bo z taką fizycznością ich nie pociągam, więc sobie nie wyobrażają
  • Odpowiedz