Wpis z mikrobloga

@mikii77: ja nie mówie o bicach z biedronki, tylko o biedronkowych :). nie sądze zeby sie roznily czyms od "firmowych" jednorazówek. Na pewno roznia sie od lidlowych - albo trafilem na taka partie, ale te lidlowe tepe jak #!$%@?, szarpaly twardy zarost zamiast golic. przy biedronkowych nigdy tak nie mialem
@Chrystus: Kup lepiej maszynki na żyletki, golę się od jakiegoś czasu i tutaj dopiero widzę różnicę. Oprócz tego sama maszynka więcej waży i włos bardziej się poddaje. No i najlepszego z okazji urodzin.
@djtartini1: Właściwie to od półtorej roku się nie golę, tylko do barbera chodzę.
Ale z tego co pamiętam, to tanie bici wystarczały mi tylko na jedno golenie, ale te lepsze z wymiennymi ostrzami to i tak tylko na dwa, trzy razy. I tak się zastanawiałem ile prawdy w tym lifehacku, bo tak na chłopski męski rozum, to niewiele.
Takie żyletki idzie jeszcze dostać?