Wpis z mikrobloga

Wymiękłam i rozpłakałam się. Wczoraj składałam sobie z byłym chłopkiem życzenia świąteczno-noworoczne i zapytana o to gdzie spędzam święta odpowiedziałam zgodnie z prawdą, że zostaję w domu bo jestem mocno chora. Przed 19 od do mnie pisze smsa, że zaraz podjedzie do mnie. I przyjechał z pierogami, rybą po grecku i sernikiem od swojej mamy. Ja jego mamę dwa razy w życiu widziałam. Złożyliśmy sobie znowu życzenia, zapytał czy mam wszystkie leki i wrócił do rodziny. A ja zaczęłam wyć, rozkleiłam się. #swieta #zwiazki
  • 88
  • Odpowiedz
@Millhaven: Czyli rozumiem on Ciebie rzucił, a mimo to pamięta. Super gość.

Bo jak kobieta rzuca kogoś to od razu go nienawidzi, by sobie zracjonalizować rozstanie i dopisuje mu multum nieistniejących wad. W życiu by nie podjechała i pomogła.
  • Odpowiedz
@papierowy_ludzik Dlaczego? Ja myślę że jeśli ją szanuję i dobrze wspomina ten wspólny czas i mają jakieś dobre wspomnienia, nie rozeszli się w złej atmosferze zawsze można po drodze gdzieś powiedzieć sobie "Cześć" zamienić słowo a myślę że nawet w takiej podbramkowej sytuacji liczyć na pomoc.
  • Odpowiedz
@Millhaven: bardzo fajnego miałaś niebieskiego. Nie słuchaj gadania, że to żałosne czy cos, niewielu stać na taki gest, jest po prostu miły i zamiast być Ci wilkiem bo nie wyszło, czuje sentyment. Jeśli takich sobie mężczyzn wybierasz do życia, to o swoją przyszłość się nie martw. Zdrówka życzę :)
  • Odpowiedz
bardzo fajnego miałaś niebieskiego.


@lezkaniebieska: Czekamy aż coś dobrego zrobisz, bo ani w trakcie ani po nie umiałaś nic zrobić, ale cały czas dookoła Tobie źle, mimo że nieprawda, od idealizacji aż na końcu najgorzej - nieprawda. Każdy termin kalendarza dla Ciebie zrobiony przeze mnie, Ty kogoś daty - jak najgorsza olewka, urodziny kop. Operacja miłe słówka o sobie to pierwsza, czyny zero, a ból jak nikt w życiu. pzdr, ta
  • Odpowiedz