Wpis z mikrobloga

Gdyby Netflix zekranizował Władcę Pierścieni tak jak Wiedźmina:

Drużyna wchodzi do Morii. Nikt nie wyjaśnia co to jest Moria, ani dlaczego idą tą drogą. Idą tunelem. Cięcie. Wychodzi Balrog. Cięcie. Drużyna wybiega z tunelu:
- Mało brakowało - mówi Aragorn.
- Szkoda tylko, że Gandalf spadł - dodaje Frodo.
Zaoszczędzony czas poświęcono rozbudowaniu postaci Arweny. Arwena snuje się po Rivendell 20 minut i zastanawia się czy wybrać Aragorna czy nieśmiertelność. Rivendell jest zasilane magicznymi węgorzami.

#wiedzmin
  • 24
  • Odpowiedz
@Anjinsan87: Jak mnie też wkurza ten montaż! No i wątki Yennefer z pierwszych odcinków oczywiście rozszerzone i zajmujące za dużo czasu, ale wiadomo, to jest silna niezależna kobieta to trzeba pokazać ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Idealny komentarz. Nie mam zielonego pojęcia, jak to oglądają zwykli zagraniczni widzowie. My to chociaż możemy co jakiś czas reagować "Aaaa, to teraz ten fragment, ok".
  • Odpowiedz