Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Liceum skończyłem już kilka lata temu, ale dopiero teraz mój licealny świat się zawalił.

Było nas w klasie około 20, dziewczyn 6, reszta faceci.
Był też taki Rafał - wegetarianin, pisał wiersze, śpiewał w chórze, tańczył, interesował się modą.
Z wyglądu suchoklates, fryzurka zawsze jakaś, typowy strój to na nogach rurki, gołe kostki, sweter w kwiaty, jedwabny szal, kaszkiet na głowie i wyperfumowany "jak świeżo odpakowane mydło toaletowe"
Ogólnie każdy dzień - odmienna stylizacja, ale zawsze coś w tym stylu.

Reszta chłopaków się z nim nie zadawała (hłehłe... jeszcze byśmy się zarazili), bo my prawdziwi faceci to wiadomo - piłka nożna, siłka, chlanie, balety i różne akcje. A on to dla nas był Rafałek-pedałek.

Jako że na nasz szacunek nie zapracował, to zadawał się raczej z dziewczynami - one go lubiły bo mogły sobie z nim pogadać o ciuchach, fryzurach, zabrać na zakupy. Jak one sobie szły na jakieś babskie wyjście to on chodził z nimi.
Dla nas jasne - dziewczyny chciały mieć takiego kolegę geja, bo to jakieś takie fajne było dla nich.

No i teraz czas na plot twist...
Bo się okazało, że jak my (prawdziwi...) przez całe liceum żeśmy haratali w gałę i rzeźbili nasze boskie ciała pocąc się na siłce, to on się z tymi wszystkimi laskami ruchał, a one na niego leciały.
My prawdziwi heteroseksualni spędzaliśmy wieczory w męskim gronie na siłce komplementując swoje bicki, a gość który dla nas był pedałkiem obracał po kolei wszystkie panny wokoło.
Człowiek to jednak jak jest młody, to faktycznie jest głupi.
A myśmy z niego szydzili, a on się wtedy tylko tak dziwnie do nas uśmiechał...

Rafale, jak Ty mnie w tej chwili zaimponowałeś...

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla młodzieży](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 15