Wpis z mikrobloga

Mieszkamy razem z chłopakiem już 4-ty miesiąc. Wszystko jest niby dobrze, ale gdy się pokłócimy to mam chyba okrutny patent na to jestem chyba naprawdę zwyrodniała xD
Sama nie jestem jakaś najwyższego wzrostu, mam 178 cm, ale mam faceta kurdupla on 163 cm, taka z nas para.
Kiedy się pokłócimy zaczynam to wykorzystywać i wszystkie jego rzeczy (portfel, klucze, telefon) kładę na lodówkę, tam gdzie on nie dosięga xD
Zdaję sobie sprawę, że to naprawdę kiepskie zachowanie z mojej strony bo wzrost to jego bardzo duży kompleks, ale naprawdę to jest silniejsze ode mnie i nie potrafię się powstrzymać bo bawi mnie to niesamowicie XD

Jestem ciekawa Waszych opinii, bo zastanawiam się teraz czy to "przesada" i coś ze mną jest nie tak czy może teraz wyolbrzymiam w drugą stronę?

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
no i #przegryw bo nie wiem jak się powinnam zachować
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Kiedy się pokłócimy zaczynam to wykorzystywać i wszystkie jego rzeczy (portfel, klucze, telefon) kładę na lodówkę, tam gdzie on nie dosięga xD


@Vastusia: Czy Ty masz świadomość tego że to jest przemoc psychiczna? I jeszcze się tym chwalisz?
  • Odpowiedz