Wpis z mikrobloga

Czytam, ze druga edycja BB zarobila prawie 70 milionow zlotych czyli o 8 milionow wiecej niz edycja wiosenna, a pozniej dowiaduje sie, ze uczestnicy dostawali smieszna dniowke w wysokosci 35 lub 50 pln. żenua... oni powinni zarabiac po 500 zeta za dzien minimum! kasa to przeciez najlepszy motywator. nie dziwie sie, ze mieli #!$%@? i co chwila robili turbo drzemki, bo komu normalnemu chcialoby sie tyrac za 35 pln za dzien? 100.000 nagrody to tez jakis zart. Jakby nagrodą byla przynajmniej bańka to ten program wygladalby inaczej, zamiast "love, peace and glitter" bylaby "krew, pot i łzy" xD z taka nagroda program zyskalby na prestizu, co mogloby sie przelozyc na ogladalnosc. Te marne 100.000 to pewnie produkcja wydaje na samo wypozyczenie kreacji dla Gabi.
#bigbrother
  • 10
@Kw73: jak czasami czytam teksty typu: kto to oglada? Trzeba nie miec mozgu, zeby to ogladac itd itd. to smiac mi sie chce. Ja wlasnie, po calym dniu "zycia", lubie popatrzec na cos, co mnie zrelaksuje i odciagnie mysli od spraw "powaznych".
@FiuuFiuu: mnie nie śmieszą, raczej budzą politowanie. Takie zarzutki robią zwykle dzieciaki, aby się dowartościować. Nie zdają sobie tylko sprawy z jednej rzeczy: ja już na ich levelu byłem, oni na moim jeszcze nie :)