Wpis z mikrobloga

Najgorszy uczuć w szkole to był wtedy, kiedy była jakaś przerwa dłuższa między zajęciami i szło się usiąść w miejscu do tego wyznaczonym.
Wszyscy siedzieli przy stolikach, a ja sam przy jednym stoliku. Z czasem dochodziły osoby i zabierały krzesła z mojego stolika, by dosiąść się do swoich przyjaciół do innego stolika. Siedzisz tak sam w tym w swoim krześle przy swoim stoliku i wstydzisz się tej swojej samotności. Raz chłopacy zrobili sobie jaja i postanowili mi to krzesło, na którym siedziałem zabrać. Jeden z tych silniejszych postanowił mi je wykopać spod tyłka. Efekt był taki, że upadłem z tym krzesła na podłogę.
Śmiechu było co niemiara. Tylko mnie to jakoś niespecjalnie rozbawiło. Uciekłem ze szkoły. W domu rozpłakałem i wymuszałem uśmiech przy rodzicach. Oni tego nie rozumieli.
#przegryw #przemyslenia #depresja
p.....k - Najgorszy uczuć w szkole to był wtedy, kiedy była jakaś przerwa dłuższa mię...

źródło: comment_3WCei0mZ7tWWQ9jyZPU2mx3XJAPHWtuV.jpg

Pobierz
  • 46
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@polskipolaczek: A nie przyszło Ci do głowy, że mogłeś się z nim zwyczajnie p-----------ć? Nawet jak byś przegrał to byś wyszedł z jakimś honorem z tej sytuacji. Poza tym typ postąpił dosyć niehonorowo, więc nawet jeśli był znacznie silniejszy, to celny strzał z partyzanta kolanem, albo z buta zapamiętał by na długo. 2-3 takie akcje i z przegrywa byłbyś kozakiem, którego zaczęli szanować.
  • Odpowiedz
@polskipolaczek: Jesteś upośledzony genetycznie, dzięki wspaniałej selekcji naturalnej oni mogli bezkarnie sie nad tobą znęcać a ty nic nigdy nie będziesz mógł z tym zrobić :). Teraz oni będą rządzić w dużych firmach, a ty co najwyżej u nich na zmywaku, bo mieli pewnie większe IQ i lepsze geny, nic na to nie poradzisz, urodziłeś sie zły, od urodzenia byłeś skazany na to wszystko :))))).
  • Odpowiedz
@polskipolaczek: współczuję. Dla mnie szkoła, to też była głównie katorga. Pamiętam jak kiedyś czekając na zajęcia pozalekcyjne siedzieliśmy na ławkach na korytarzu. Na jednej siedziały dziewczyny(było ich chyba z 5). A na drugiej chłopaki, w tym jak, w podobnej ilości. I przyszedł taki koleś, który był starszy ode mnie, bo nie zdał i powiedział, żebym "w---------ł". Myślałem, wtedy przez chwilę, żeby się postawić, ale jednak się poddałem. Wstałem i oddaliłem
  • Odpowiedz
@vito199: I ma boleć, bo to jedyne uczucie jakie ci wolno ze złymi genami czuć. Nie dla niego szczęście bowiem, natura wybrała go jako męczennika, który zdechnie zapomniany pracując dla normictwa, które umrze godnie. Uświadamiam, że jakakolwiek radość jest fałszywa w jego wypadku, bo ze słabymi genami tak właśnie jest. Radość to fałszywy sygnał zdesperowanego mózgu, który nie ważne co nie będzie mógł odczuć radości z życia. A to wszystko,
  • Odpowiedz
  • 12
@polskipolaczek Przykro ( ͡° ʖ̯ ͡°) Pewnie niewiele Cię to pocieszy, ale choć to z Ciebie się wtedy śmiali to to oni zachowali się jak skończeni debile. Każdy kto ma choć trochę rozumu byłby zażenowany takim zachowaniem. Jeżeli ktoś to uważa za śmieszne to jest podludziem i nie warto tracić nerwów na myślenie o jego głupocie. Tak wiem, łatwo się mówi "nie myśl o tym", ale to
  • Odpowiedz
A nie przyszło Ci do głowy, że mogłeś się z nim zwyczajnie p-----------ć?


@sekula14: Kwestia wychowania, mnie w zasadzie nikt nigdy nie zaczepiał ale zawsze jak robiło się gorąco to automatycznie włączała mi opcja ewakuacja, konfrontacja sama w sobie oznaczałaby porażkę ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz