Wpis z mikrobloga

Podziwiam kibiców Arsenalu. Pomimo tylu lat upokorzeń, tylu zmarnowanych sezonów, takiej hekatomby jaka pełni nadziei kibice poświęcili przez ostatnie lata, pomimo wszystko kibicują Arsenalowi, mając w pamięci te piękne czasy Henriego, Ljumberga, Piresa, Ebue i Campbella. Niech wam Bóg błogosławi, bo wy jesteście prawdziwymi kibicami. Kiedyś będzie lepiej. #mecz #pilkanozna #arsenal
  • 7
@zielonzielon: upokorzeń? Może i dawali zawsze dupy, prędzej czy później, ale 5-10 lat temu nie było takiej bryndzy jaka zapanowała teraz. Było TOP4, była LM, raz Wengerball, raz bliżej Pulisball, wcześniej był niedosyt, ale generalnie nie można było narzekać. Dramat, rozczarowanie to się rozgrywa teraz, gdzie klub miał zrobić krok naprzód, a zrobił 10 w tył...
@zielonzielon: Nie masz tak naprawde wyboru. Jak za dzieciaka sie zajarasz jakas druzyna to Ci to juz zostaje i mozesz sie wylaczac od czasu do czasu i ominac kilka meczow, ale koniec koncow i tak wracasz.

Ja to podziwiam tych co placa grube hajsy i jezdza na mecze, zwlaszcza na wyjazdy. Ja po ogladnietym meczu czuje sie zle, ale nie wyobrazam sobie straty pol dnia na wyjazd, ogladanie takiego gowna, placenia
No nie przesadzajmy, to nie AC Milan. Gdzie było Live przed Kloppem i parę lat z nim? Pamiętacie jeszcze te 8 miejsce parę lat temu?
Kibicem się jest a nie się bywa, a jakie słodkie będIe wygranie ligi po tylu latach emocjonalnego spustoszenia( ͡° ͜ʖ ͡°)