Wpis z mikrobloga

Gram w PoE kilka lat podobnie w Diablo - ruszyła nowa liga ale w zasadzie to nawet nie chce mi się
zaczynać, konieczność robienia ponownie postaci i w zasadzie gry od nowa po to aby się znudzić po
kilku tygodniach - zawsze tak było, że po wbiciu około 90 lv i zrobienia mocnej postaci moje zainteresowanie
PoE spadało do zera, już na samą myśl, że mam kupować gear i wysyłać nty raz zapytanie do jakiegoś
kolesia licząc że raczy się odezwać poza tym aby skutecznie handlować to i tak trzeba zrobić ten 65lv i mieć
dostęp do lokacji z gearem na odpowiednim lv i zebranie kompletu pozwoli nam uzyskać chaosy a te
wymieniamy na gear - dla niewtajemniczonych - żadnego kompletnego gearu (nie setu, bo tych nie ma w PoE)
nie wydropiłem w całości przez te wszystkie lata gry w PoE a to oznacza konieczność kupowania i
korzystania z tego pokracznego tzw handlu.

Chaaa no i właśnie na samą myśl że ponownie miałbym brać udział w tym procederze to odechciewa mi się zaczynać przygodę ponownie z PoE, na marginesie dodam,że w PoE 2 ten potworek handlowy pozostaje bez zmian - doprawdy nie pojmuję dlaczego to jest utrzymywane.
o optymalizacji gry to nawet nie będę wspominał gdyby tylko znikoma część mocy przerobowych poszła na to to gra była by grywalna a tak na samą myśl lagów/zawiech/wywalania z gry to aż mnie skręca i skutecznie zniechęca.

pozdrawiam
#pathofexile
  • 4
@trzyglow: serio? Ja pare postaci na SSF i idzie grać. Tylko trzeba wiedzieć jaki build bo nie wszystkie działają na w miarę łatwych itemkach. Ale jakiś summoner czy na poprzednich soulrend to wszystko szło zrobić samemu, nawet 6l klate czy coś.
o optymalizacji gry to nawet nie będę wspominał


@trzyglow: gram w miarę komfortowo na GTS 450, a jedyne lagi/zawiechy/wywalanie z gry, były spowodowane moim netem