Wpis z mikrobloga

Tuvalu (małe państwo wyspiarskie) miało zatonąć. Od lat media grzmiały o tym że będzie to pierwsza ofiara globalnego ocieplenia - a w konsekwencji podnoszenia się poziomu mórz i oceanów.
Są tacy którzy nadal chcą byśmy w to wierzyli - np. wiecznie wściekła dziewczynka która postanowiła że edukacja to nie piwo, i nie musi być pełna.
Tymczasem... Tymczasem Tuvalu urosło. Tak - jest go "więcej", bo zwiększyła się powierzchnia wysp (oczywiście nie każdej, ale to normalne... Dla takich wysp oczywiście).
https://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-5371535/Sinking-Pacific-nation-getting-bigger-study.html
https://www.abc.net.au/news/2018-12-19/fact-check-is-the-island-nation-tuvalu-growing/10627318
Czy to oznacza że "globalne ocieplenie" nie istnieje? Oczywiście że klimat się zmienia, a takie informacje jak wyżej potwierdzają coś zupełnie innego. Jesteśmy dojeni z kasy na "walkę" z czymś o czym nadal mamy niewielkie pojęcie.
#tuvalu #globalneocieplenie #fakenews #gretathunberg #oszukujo
  • Odpowiedz