Wpis z mikrobloga

214 544 - 57 = 214 487

endomodo

#rower #rowerowyrownik #polaczki

Jak wcześniej pisałem, mały trening. Małe #coolstory:

Jeżdżę sobie sekwencyjnie - napierdzielam, lekkie zwolnienie i znowu hard. Rower mam MTB Cube na oponach 2.25, co się przecież kurfa nie nadaje do pościgów:) Idioci na 1,5-1,7 oponach wyprzedzają i potem sprawdzają czy gonię. Ocipieli! Spokojnie mogę sobie ponaciskać, pogonić ich, ale liczę się z moimi płucami, że zostaną w środku i nogami, że nie odpadną. Po takim treningu jak dziś są zwaciałe, pewnie zakwasy dojdą. Jednak miny tych wyprzedzających grymbołów, kiedy ja ich wyprzedzam i skręcam na leśne ścieżki - bezcenne. Rower - genialny po przeróżnych trasach - szyszki przednia opona jak karabin do przodu wypluwa, po gałęziach, nierównościach dobrze się jedzie, szkoda tylko, że tyłek jeszcze nie przyzwyczajony. Tu pytanie - nie naciskam za mocno z tym treningiem? Jeżdżę od tygodnia, ale dzisiaj to mnie nosiło, a jeszcze jedno kółko itd. Dupsko odparzone.

Druga sprawa. Po kiego ludzie ubierają się i kupują ciuchy jakby jeździli kolarzówką? Pełno rowerów mtb, widziałem opony 2.75, a koleś ubrany jakby peleton prowadził. Rowery poniżej 500zł, to lepiej zaoszczędzić na tych ciuchach i kupować lepsze części? Mijam rower 10,5 (kto pamięta piwo;) - kask, okulary, nakolanniki, nałokietniki, ubranie niepotliwe jakieś, ale do lasu ze mną nie wjechał, ja bez kasku i bez ochraniaczy, jedyne co to glany - by kostki chronić. Oponki się ładnie sprawują, nieprzebite nic, chociaż po takich szkłach, szyszkach i gałęziach jeździłem, że powinno się mnie ukarać za to:)
  • 23
@aes_sedai: tiaaa, po tym co jeżdżę i jak jeżdże - wygodniejsze są dla mnie glany, bo stopy bym miał odparzone w adidaskach. W glanach - po tym jak się wywracałem - kostki całe.

@SiergiejPatov: Rozumiem, że bojówki z lekkiego materiału, koszulka - są zupełnie zbędne do jeżdżenia? W bojówkach mam wodę na udzie - wszystko pod ręką. W geterkach właśnie dupsko by mi odpadło.

@Techniq: w glanach naciskam górną
@mjfotocompl: no nie masz pary - zobacz sobie bieżnik smart sama praktycznie płaski + ta opona stawia bardzo mały opór toczenia (rozpędzam swój rower do 52km/h po płaskim terenie na smart sam 2.25).

Glan waży swoje i o to wszystkim chodzi a czy Ci stopa smierdzi czy pachnie no facet jesteś to powinno Ci to wisieć.

Musisz też zrozumieć, że każdy jezdzi na tym na co go stać - ktoś ma
@aes_sedai: glany noszę od 10 lat, od 5 - tylko w glanach. Zrezygnowałem 5 lat temu z sandałów, adidasków - noszę latem rozwiązane - powiem że naprawdę jest chłodno. Do pracy w glanach i nic mi się nie dzieje. Za to jest inna sprawa, idę w lakierkach fotografować wesele i od nich mnie po nocce stopy bolą...

@Techniq: Właśnie nie wisi, bo idę do kogoś w gości to mi wstyd
@aes_sedai: jakie bzdury. Mam na myśli, że śmiesznie mi wygląda osoba, na mtb, jeżdżąca max 20km w niepotliwych ciuchach. Spacerek to spacerek. Bezpieczeństwo - że kask i ochraniacze? Przy 20 jest mi ciężko w kogoś wjechać...
@mjfotocompl: a nie pomyślałeś, że to ktoś może w Ciebie wjechać? albo jak z górki sobie jedziesz i an końcu nie wyrobisz ew. ci jakiś zwierzaczek wyskoczy?

albo jak ulicami dojeżdżasz do lasu a jakiś kretyn zagapi się i na skrzyżowaniu wjedzie w ciebie :(
@mjfotocompl: Ja #!$%@?. Stary ty to masz #!$%@? problemy życiowe. Mnie #!$%@?ło jak przeczytałem że jeździsz w glanach. To są ostatnie buty na świecie, które się nadają do jazdy rowerem, tylko klapki są gorsze, ale ich bym jako buty nie zakwalifikował. I ty masz czelność czepiać się kogokolwiek o jego strój? Weź pan #!$%@? w #!$%@?.
@mjfotocompl: Pitolicie, Hipolicie, przestaniecie, jak pojeździcie.

Odparz tyłek jeszcze parę razy, pomyślisz ciepło o pampersie.

Powyżymaj sobie koszulkę, pomyślisz ciepło o koszulce rowerowej.

Każdy jeździ, w czym mu wygodnie.

Oraz, można mieć pampersa, koszulkę rowerową i bojówki na wierzchu :P

A bawełna zabija.
Bezpieczeństwo - że kask i ochraniacze? Przy 20 jest mi ciężko w kogoś wjechać...


@mjfotocompl: Kask to ja nabyłem po wyprzewróceniu się przy jakichś dziesięciu na godzinę. Kołnierz, tydzień w szpitalu, do dziś mi palce od czasu do czasu drętwieją. Ale spoko, byłem młody, też chojrakowałem.