Wpis z mikrobloga

@Barto_: ostatnio nadrabiałem
zaległości i po obejrzenie Lei latającej w kosmosie to już jest koniec.
dziwię się tylko, że taki mały szum był w necie o to. chyba, że coś przegapiłem?
Carrie fisher umarła, śmierć Lei w wybuchu byłaby czymś naturalnym, ale ważniejsze były pieniądze i chęć pompowania kasy przez jej osobę jeszcze przez kilka epizodów.
kładę lagę na ten shit.
a co do Disneya, to kiedyś krążył mem, że zarząd