Wpis z mikrobloga

@Dawrus miałam kiedyś swinke, nazywała się Kasia. Żyła prawie 10 lat <3 pamiętam że chodziłam w żałobie po jej śmierci prawie 2 klasy podstawówki :(
Była fajna, mieszkała sobie w dużej klatce i swobodnie chodziła po mieszkaniu :) kibelek miała swój w klatce. Była kochana, tak uroczo piszczala jak otwierało się lodówkę bo dostawała stamtąd marchewkę :)
Ehh #feels
  • Odpowiedz