Aktywne Wpisy
noipmezc +72
kiedys za dzieciaka moj starszy kuzyn puscil mi piosenke karamba pocałuj mnie w dupie i tam jest taki tekst "ty mialas duzy biust a ja mialem salate" i on do mnie muwi wiesz co to salata?
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
Kalwi +3
Ktoś pamięta jak ten zespół się nazywa?
Czyli o najlepiej zagranym w tym roku filmie słów kilka.
Dwaj latarnicy, o nieznanym sobie wzajemnie pochodzeniu, lądują na 4 tygodnie na kawałku kamienia, skąd muszą pilnować, aby w pobliskiej latarni ciągle jarzyło się światło. 4 tygodnie to nie jest taki długi okres czasu na to, aby na tej skale zwariować czyż nie? Otóż może i by tak było, gdyby oboje z bohaterów byli o zdrowych zmysłach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Film to jazda bez trzymanki, zrealizowany w formacie przypominającym 4:3, nadaje mu to klimatu zaszczucia i ciasnoty (tak, jakby innych zabiegów, które to robią, było mało). Scenografia, dźwięk, muzyka, montaż, ZDJĘCIA, charakteryzacja, scenariusz.. W zasadzie dzieło Eggersa (twórcy The VVitch, też ocenionej u mnie na 9) nie ma żadnych wad. Absolutnie. Tam, gdzie malkontenci mogą upatrywać się słabości (Pattinson), jest kryształ który odbija światło jak nigdy. Zdziwię się, jeśli w przeciągu 3-4 lat nie dostanie najwyższego wyróżnienia dla aktora, bo to jaki gość zrobił postęp na przestrzeni lat jest nieosiągalne dla wielu. O Dafoe nie ma co chyba pisać- legenda kina i basta. Tutaj od początku do końca gra nieziemsko.
O czym jest w zasadzie Latarnia? O greckich bogach i ich ambicjach. O relacji ojca i syna. O nowym i starym. O seksualności dwóch zamkniętych gringo w Latarni na miesiąc w katastrofalnych warunkach. O halucynacjach z alkoholu. O poczuciu winy, konieczności zapłaty. O tym jak mógłby wyglądać #lovecraft w kinie, gdyby wziął się za niego ktoś kompetentny. Płaszczyzn film ma niesamowicie dużo.
Od razu po seansie wyszedłem zmieszany. Nie byłem w stanie powiedzieć, czy tak naprawdę podobał mi się ten film i czy go ogarnąłem umysłem w całości.
Po 2 tygodniach od zobaczenia mam cholerną ochotę go kupić i oglądać regularnie, bo to jeden z tych filmów właśnie. Absolutny fenomen, niesamowicie ambitny, piękny, straszny i wpisujący się w to, czego oczekuję od nowej fali horrorów i filmów grozy- dziwności i głębi.
Bardzo polecam <3 Widziałem w PKiN
#film #filmy #ogladajzwykopem #kino #horror #cthulhu
@noorey: trochę mnie zirytowalaś zestawieniem horror-głupoty, ale uzasadnię to tym, że znasz je tylko z papki w kinach serwowanych hurtowo.
Horror tutaj to jedynie środek do narracji, nie przewodzi, ale film jest nim przesiąknięty. To taki horror starej szkoły może tak to nazwę jeśli nie ogarniasz nowych nurtów, ale podobny
dzięki za wyjaśnienie jak to wygląda tutaj.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
To jednak drobnostka - najlepsze jest to, że mamy kolejny ważny głos filmowego horroru, a Eggers potwierdza, że Witch nie był przypadkiem. Dodajmy do tego tegoroczne "Midsommar", "Us", "Bliss", "Tigers
to wiem, bo o tym mówił
@kleofas606: Słowo klucz. To można traktować na tak wiele sposobów, że głowa mała. Chociaż dałbym sporo, żeby poznać myśl przewodnią reżysera, oprócz: "nie będzie nic dobrego z zamknięcia dwóch mężczyzn w wielkim penisie". xD
Ponieważ z metaforyką u mnie nie najlepiej, najbardziej skłaniam się do wersji Lovecraft-Poe. Chociaż nie zamykam się na np.: ojciec i syn, ale wtedy przekaz jest już taki se, nic nowego, w przeciwieństwie do The Witch,