Wpis z mikrobloga

Wreszcie, po wielu latach uwolniłem się od #forex. Nie to, że nie umiem zarabiać czy z tracę bo nie. Generalnie w tym roku wyszedłem na plus ale dopóki nie ma się miliona na koncie to osiąganie 5 czy 10% zwrotu miesięcznie to dla mnie osobiście ogromny stres. Jestem perfekcjonistą i muszę mieć wszystko pod kontrolą. Oznacza to, że każdy wolny czas poświęcałem na sprawdzanie i kontrolę zysków.
A co mi daje 20-30% po miesiącu z wejściówej kwoty 1000 zł?
Nawet mając 10000 zł, uważam, że są znacznie przyjemniejsze sposoby zarabiania tysiąca zł miesięcznie (zakładając comiesięczny zwrot 10%).
Także tego.
Pogadałem sobie, dziękuję.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
#uzaleznienie #przegrywalewygryw
  • 22
@zielony_wiatr: Wygryw. FX jest jak narkotyk, to wielkie kasyno które rządzi się swoimi prawami. Można grać aby wygrać ale jest to mocno stresujące jak piszesz. Chyba że długofalowo ale to trzeba mieć żelazne jaja, spory depozyt i szczęście. Ja czekam na kolejny ostry zjazd na SP500 po czym ustawię tam sporego longa. Gra intraday jest wbrew logice, grubasy mają dane rano do śniadania, ty masz je o 16h, te są złe
5 czy 10% zwrotu miesięcznie to dla mnie osobiście ogromny stres


@zielony_wiatr: przy 10% miesięcznie z tysiąca po roku masz ponad 3000
po 5 latach 304 tys.
po 7 latach prawie 3 miliony.

hm...

A Ty piszesz coś o 20-30% miesięcznie?
Gdzie przy 20% po 3 latach miał byśponad 700 k
a po wspomnianych 4 latach miał byś już ponad 6 milionów

To wszystko z tego Twojego tysiąca
@LowcaG: Tak, i zaplecze które pozwoli na naukę, wielogodzinne siedzenie przed komputerem itp. Nie wspominając o odpowiednio spokojnym charakterze, wtedy może wyjść. Traktując forex dorywczo jest tak jak pisze op, spędzasz przy tym każdą wolną chwilę a rezultat i tak jest marny bo mnóstwo okazji przelatuje ci koło nosa.
@tank_driver: Ja piszę o sytuacji kiedy OP pisze osiągał zyski i to ogromne, tak 10 czy 20 procent miesięcznie to ogromne zyski. Wiem, że wielu fanów FX myśli, że z tysiąca zrobi w rok milion, ale to są typowi dawcy kapitału.

co do okazji itd. to po to można zbudować automaty które o tych okazach cię informują.
@LowcaG: Temat automatów znam, korzystam. Do fx intraday potrzeba czasu. Jak go mam to siedząc przy komputerze wyciągnę i 200-300 euro w jeden poranek. Ale później jak jestem zabiegany to lepiej dać sobie siana, wszystko źle wychodzi. IMHO najlepiej poznać zachowanie kilku instrumentów i w tym siedzieć, nie próbować szukać okazji na wszystkim.
@zielony_wiatr: Zalezy czy do skalpowania czy do pozycji kilkudniowych (tak i nie). Cala sztuka polega na ogarnieciu interakcji wykresu ceny i wolumenu, najlepiej miec dostep do brokera oferujacego wolumen realny. Opanowac podstawy technik VSA i ciagow Fibo. Potem juz leci.
@zielony_wiatr: 10k €, tego nie ruszam. Jeszcze zbyt często daję się robić grubasom aby zwiększyć depozyt ale to powoli się zmienia. Mam na oku nową technikę, spróbuję powalczyć nią w grudniu. Jedno jest pewne, mimo że 40 lat na karku i niejedno w życiu robiłem to nic bardziej wciągającego mnie jeszcze nie spotkało ;)
@tank_driver: Brzmisz inspirująco. No ale właśnie. Z takim kapitałem można realnie z tego żyć i co miesiąc sobie robić normalne wypłaty. Wpłacając 1000 zł człowiek ma nierealne oczekiwania bo poświęca czas a zysk, to 100-200 zł więc nieopłacalna gra. Czyli bez dużego kapitału nie ma się co tam pchać. Hmm...
@zielony_wiatr: to racja, jak już komuś pisałem nie chciałoby mi się grać przy mniejszym depo, chyba że dla sportu. Ale teraz można wyjechać i gdzieś te pieniądze w pół roku, rok odłożyć jednocześnie ucząc się do oporu. Przy dobrym zarządzaniu kapitałem i umiejętnej grze można z takiego depo nie dość że się utrzymać to jeszcze skutecznie je pomnożyć.
@zielony_wiatr: Spodziewalem sie takiego pytania. Poki co nie sa to jakies pokazne kwoty ale w okolicach 1.5-2k EUR na koniec roku bedzie. Gram od pol roku wiec ciezko tutaj o jakies 'pewne' statystyki, takie zobacze pozniej. Ograniczeniem jest brak czasu zarowno na granie jak i na nauke / analizy, oprocz tego prowadze tez firme i czasu brakuje mocno a przewaznie jak sa wazne informacje to zwykle albo jade autem albo siedze
@zielony_wiatr: Jeszcze jedna sprawa ktora niedawno odkrylem - granie bez brania pod uwage realnego wolumenu jest jak jazda noca w ciemnych okularach. Upewnij sie ze twoj broker daje ci do wgladu REALNY wolumen i zawsze go bierz pod uwage. Bedziesz wtedy wiedziec kiedy na rynek wchodza grubasy i dolacz sie do nich, oni robia to zeby zarobic, jak nauczysz sie ich drogi to i twoja bedzie otwarta.