Wpis z mikrobloga

Jeżeli jakaś kobieta jest za równouprawnieniem, i jednocześnie nie przeszkadza jej uderzyć faceta, to dlaczego jęczą gdy facet jej odda? Skoro jesteśmy sobie równi, to po uderzeniu mnie, powinienem mieć prawo jej oddać. Jeśli napluje mi w twarz, to dlaczego nie mogę napluć jej w twarz w odwecie? To chcecie tego równouprawnienia czy nie? @BloodyMassacre26

#przegryw #p0lka #feminizm #logikarozowychpaskow
N.....y - Jeżeli jakaś kobieta jest za równouprawnieniem, i jednocześnie nie przeszka...

źródło: comment_q5Cml63AYxgggInWY6BLsSSXWPkyCu6R.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@PieprzeMentalnosc: Równouprawnienie jest na moją korzyść. Osobiście sobie nie wyobrażam życia, w którym żona siedzi w domu, a ja mam utrzymywać ten cyrk. Jestem za partnerstwem i PRAWDZIWYM równouprawnieniem, a nie p-------------o które stosujecie, a jest jedynie przykrywką za uzyskiwaniem benefitów jednocześnie omijając niewygodne dla Was kwestie równouprawnienia. Ha, tfu
  • Odpowiedz
@kakuter: Czego Ty oczekujesz, że ci poda logiczne i konstruktywne przykłady? Wymiga się, wyminie, obkręci kota ogonem, i s-------i "walczyć z patriarchatem który tak ją uciska", poza tym że jest jako kobeita w dużo lepszej pozycji społeczno prawnej niż mężczyzna.
  • Odpowiedz
@kakuter: Też widzę, że spotkanie kobiety chłodnie i logicznie myślącą nie jest abstrakcją, ale że większość nie posiada tej podstawowej cechy w swoich kabelkach mózgowych, zakładam z góry że z taką jednostką mam do czynienia przy każdej rozmowie. A gdy pokaże mi że się mylę, jestem miło zaskoczony, w innym przypadku nie jestem zdziwiony. Polecam takie podejście.
  • Odpowiedz