Wpis z mikrobloga

Bycie bezdomnym, śmierdzącym menelem to jest wybór. Nigdy #!$%@? nie zrozumiem tych co mówią że ojej spalił mi się dom i dlatego jestem walącym szczynami karłem albo nałóg wciągnął mnie w swoje szpony dlatego #!$%@? śmierdzę wam w autobusie.
Tak, jestem bezdomny ale piszę do was z kafejki internetowej i jak widać moja bezdomność nie przeszkadza mi wcale w partycypacji w ramach e-społeczności. 4 złote za godzinę –tyle to #!$%@? każdy znajdzie na ulicy. A jak nie to zawsze ktoś da. Chociaż muszę przyznać że bardzo jestem zawiedziony kondycją intelektualną narodu. Jak poproszę przechodnia o 4 złote do kafejki to zawsze mówią innym razem, ale jak podbiję z tekstem he he no wie pan sucho dzisiaj he he dej pan na piwo, to od razu wąsaty Janusz czy Marian w dobrym geście wyciągnie, swój chłop #!$%@? też bym się napił ale Hela nie pozwala . Nie wiesz tylko idioto że twoje 4 złote idzie się #!$%@?ć na kafejkę w której kończę czytać dzieło Karla Polanyiego w oryginale.
Zastanawia was z pewnością jak i co jem. Otóż dużo i smacznie. Chodzę na wszystkie konsultacje społeczne. Jestem #!$%@? pożeraczem ciastek, owoców, piję kawę kilka razy dziennie. Rewitalizacja dzielnicy? Obecny. Postawienie szkoły? Tu jestem. Przecież dzisiaj #!$%@? nie ma żadnej sprawy której nie można załatwić bez poczęstowania hipsterów dobrą kawą. Ponadto konferencje i eventy. W każdym mieście codziennie są jakieś eventy na których jest żarcie. Trzeba tylko dobrze poszukać. Znam się #!$%@? na wszystkim –bawełna jako dzianina, street art jako forma sztuki młodzieżowej, stop cyberprzestępczości, wspierajmy przedsiębiorczość i tak aż do porzygu. Najlepiej zapoznać jakiegoś prelegenta i chwalić jego wystąpienie. #!$%@?, ludzie są złaknieni pochwał. Jest masa konferencji i masa #!$%@? wystąpień po których nie usłyszysz nawet komentarza. I kiedy już myślisz że zmarnowałeś szansę podchodzi do ciebie koleś który mówi że zmieniłeś jego życie, z autentycznym zainteresowaniem pyta cie jakiej techniki wyszywania użyłeś w tym gównie co go pokazałeś na trzecim slajdzie. A w środku miłej pogawędki po prostu chcecie razem zamówić coś z baru ale miły koleś nie ma drobnych he he. Zasada wzajemności biczys. Kiedyś się rozliczymy he he.
Znalezione po drodze pieniądze czasami oszczędzam i w pobliskim lumpeksie kupuję naprawdę niezłe ciuchy za parę-paręnaście złotych, zawsze wyglądam stylowo.
Poruszam się najnowocześniejszymi środkami transportu. Żeby przenieść się z jednego krańca miasta na drugi wsiadam do Pendolino w Warszawie Zachodniej a wysiadam we Wschodniej bo dopiero za Zielonką sprawdzają bilety.
Śpię w różnych miejscach, ale najbardziej lubię jeden myk, który czasami stosuję. Idę pod jakiś klub ok. północy, pierwsze pijane loszki wsiadają do taksówki. Trzeba wyhaczyć taką, która jest sama i co najważniejsze mieszka sama. Podbijam wówczas jako TEN ELO TOMEK CO ŻEŚMY SIĘ POZNALI lasce chce się rzygać więc oferujesz że jej pomożesz, ona że chętnie, jedziecie do jej domu i przypadkowo u niej zostajesz. Jak masz ochotę to dodatkowo możesz zaproponować seksy ale to wersja dla odważnych.
Jak się myję? Jestem #!$%@? morsem więc to dla mnie żaden problem, wskakuję do wody i już –dużo kobiet mówiło mi że pachnę morską bryzą.
Polecam ten styl życia.

#takaprawda #coolstory #bezdomnosc #pasta #heheszki
  • 5
  • Odpowiedz
@SandalzJezusa pendolino nie jeździ przez Zielonkę (tylko przez Legionowo) - co najwyżej zwykłe IC kilka razy dziennie jak jedzie przez Tłuszcz a i tak nie wiem czy się zatrzymuje w Zielonce ale i tak łap plusa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz