Wpis z mikrobloga

@salamander-kwarcowy: czasem na automaty natknę się w jakimś centrum handlowym, z 8-10 lat temu pamiętam, ze większość klubów miała taki mini automat na podpaski, tampony i prezerwatywy, ale chyba z tego zrezygnowali, bo później już tego w żadnym nie widziałam, a szkoda
  • Odpowiedz
@KapturekTermokurczliwy: tylko wiesz, jak zmokniesz od deszczu, to bez większego przypału. Jak zalejesz sobie spodnie/krzesło cokolwiek to nie dość, ze powodujesz straty, to jeszcze jesteś narażony na śmiechy, stygmatyzację i duży wstyd, który będzie ciągnął się za tobą miesiącami. Ale podoba mi się porównanie padania z okresem, trafnie
  • Odpowiedz
@salamander-kwarcowy też miałam kiedyś taką rozkime. Może nie tyle żeby był darmowy koszyk z takimi bajerami (patusiary zaraz by rozkradły) co automaty. Płacę złotówkę za podpaske czy tampona i nie muszę się martwić że coś mnie zaskoczyło. W szkołach koniecznie też takie. Ile razy dziewczyny chodziły od jednej do drugiej czy nie mają pożyczyć podpaski bo się okres zaczął, a w tym wieku ma się mocno nieregularne. Jak dziewczyna była lubiana to
  • Odpowiedz