Wpis z mikrobloga

@ak_kubel: Bardzo dobrze kolego, strzelaj do dzików ile sił. U moich dziadków dziki zryły całą drogę do rzeki i dużą część łąki. Dzieje się tak co roku od kilku lat. Dziadek mi opowiadał, że tyle się tego namnożyło w ostatnim czasie, że gdyby nie miał ogrodzonego swojego terenu, wszystko byłoby zniszczone. Tyle dzików w tym rejonie Małopolski jeszcze nie było, a mieszka tam 80 lat.