Wpis z mikrobloga

#ama

WYSZEDŁEM Z PRZEGRYWU - AMA

O mnie:
Man na imię Maciek, mam 25 lat. Jestem absolwentem kierunku językowego na UJ. Obecnie pracuję w zawodzie w Warszawie. Obecnie nie posiadam dziewczyny, gdyż odpoczywam a ons mnie nie interesują kompletnie. Byłem #!$%@? przegrywem, pseudointelektualnym, #!$%@? hurr nihilizm libertarianizm durr creepem. Takim jakich pełno tutaj. Nikt mnie nie lubił bo zamiast wyluzować zaczynałem jakieś dziwne tematy typu polityka czy filozofia na imprezach. Nie jestem żadnym oskarkiem podrabiańcem co nazywa się przegrywem bo Julka 9/10 nie oddała mu sie po kieliszku piwa z sokiem tymbark. Byłem jednym z was. Uczciwy przegryw nieruchający nietrzymający do 21 roku życia.

Czym jest dla mnie #przegryw.
Definicją przegrywa według mnie jest osoba, która bardzo się źle czuje sama ze sobą. Tyle i aż tyle. Zapytaj sie samego siebie, czy w głębi serca gardzisz sobą? Jeśli tak to jesteś przegryw. Nie chodzi tu o przyjaźnie i kobiety. Znaczy inaczej - oczywiście powodzenie idzie w parze z wyglądem etc. Wszystko to tworzy system naczyń połączonych i nie zaprzeczam, że niski facet 1/21 z mordy ma predyspozycje do gardzenia sobą. Ma, ale nie jest na to skazany. Reakcją obronną przegrywa jest często kreowanie siebie jako freethinkera, uważanie się za jednostkę wybitną i czysty narcyzm.

Dla kogo jest to ama?
Dla wszystkich z jednym wyjątkiem. To ama nie jest dla ludzi, którzy lubią być przegrywami, znajdują w tym komfort i zwyczajnie im to odpowiada. Są tacy ludzie na wykopie. Istnieją przegrywy, które stanowią przypadek beznadziejny, kliniczny, bez szans na wyzdrowienie. Tacy niech sobie to ama odpuszczą. Zapraszam wszystkich poza tym - chadów, normików, przegrywów, nawet julki - zadawajcie pytania.

Taguję #swietyzabiusz bo wiem, że tag nadal przeglądają przegrywy chcące coś ze sobą zrobić. Autora tagu Mateusza znam z reala i wiem, że by mi pozwolił tego tagu użyć. Nie ma go już z nami na wykopie, chociaż pewnie lurkuje.

AMA jest na mirko bo główna to rak. Będę cytował pytania odpowiadajac, bo tak bedzie wygodnie i czytelnie.

#stulejacontent
  • 22
Jak poderwałeś swoją pierwszą? Gdzie ją poznałeś?


@Der_Deutscher_Kaiser: To ciekawa historia. Poznaliśmy się na grupie na fejsie. Ona sprzedawała książkę, która mnie bardzo interesowała. Dotyczyła niszowej dziedziny. Złapaliśmy kontakt, pisaliśmy sobie koleżeńsko. Kilka razy udało mi się ją rozbawić Nawet troche zapomnieliśmy o tej książce. Wtedy ja zapytałem jej ile sobie za nią życzy a ona że w sumie może mi ją oddać. Mój współlokator troche Chad namówił mnie, żebym zaproponował
@bledny:

Czy #rozowypasek może być przegrywem?

Generalnie to jak najbardziej tak, ale ma na to zdecydowanie mniejsze szanse. Cała kultura w której żyjemy jest bardzo łagodna dla kobiet. Poza tym to jasne że nawet mocno średnia dziewczyna łatwiej znajdzie sobie chłopaka. Przyjadą jakieś ahmedy z allahistanu i oni bardzo często wyrywają sobie brzydkie polki. Taki związek to już spory zastrzyk pewności siebie dla dziewczyny. Uważam, że dziewczyna moze być przegrywem, ale
zapodaj hobby dla anona chcącego wyjść z przegrywu, bo już mnie nudzi f5. mam rowerek ale za zimno jest już i niewiem co dalej działać


@tomekterka2137: Nie chcę nikomu w sumie pokazywać niczego palcem, bo każdy jest inny, ale osobiscie uważam, że nauka języków obcych to jest złoto i lek na przegryw. Po pierwsze - duży boost do pewnosci siebie. Kiedy wychodzi ci nauka to jesteś szczęśliwy, wiesz że intelektualnie dajesz
Trudno sprecyzować co, ale jest w Twoim wpisie coś takiego pretensjonalnego, odpychającego. Jak myślisz, co to może być? Nie chcesz przecież się w ten sposób dowartościować, prawda?


@fizol-umyslowy27k: Kompletnie nie wiem jak się do tego odnieść. Może poczekamy i zobaczymy, czy to tylko Twoje odczucia. Mój opis miał być precyzyjny, szczery i pozbawiony pompatyczności. Przykro mi, jeśli Cię odpycha, ale ja nie miałem takiej intencji.
@G0blin: Jakoś tak zawsze wychodziło naturalnie, nigdy w życiu nie szukałem na siłę. Generalnie z szukaniem dziewczyny na siłę jest według mnie tak, że można, ale twoja atrakcyjność spada. Stawiasz się od początku jako ten, który potrzebuje, w pewnym sensie jako petent. Jak masz doświadczenie to wszystkie tindery i inne Badoo są dla ciebie bo wiesz mniej więcej czego oczekuje druga strona, ale przegrywom zalecilbym zluzowac, rozwijać bardziej siebie i budować