Aktywne Wpisy
wilk633 +157
#smokwawelski #krakow #zwiedzajzwykopem
Pamiętam jak za małolata byłem w krakowie na wycieczce szkolnej a jako że bardzo wtedy lubiłem czytać powieści fantasy to bardzo byłem podekscytowany żeby zobaczyć tego smoka wawelskiego którego nam dodatkowo hypeował wychowawca praktycznie przez całą podróż a jak przyszło co do czego i w końcu go zobaczyłem tego 'smoka' to reakcję miałem mniej więcej jak w obrazku
Pamiętam jak za małolata byłem w krakowie na wycieczce szkolnej a jako że bardzo wtedy lubiłem czytać powieści fantasy to bardzo byłem podekscytowany żeby zobaczyć tego smoka wawelskiego którego nam dodatkowo hypeował wychowawca praktycznie przez całą podróż a jak przyszło co do czego i w końcu go zobaczyłem tego 'smoka' to reakcję miałem mniej więcej jak w obrazku
Wrrronika +7
Kiedyś byłam w stanie pisać z ludźmi przez 6-7 godzin dziennie.
Na przerwach, po szkole, w trakcie odrabiania lekcji, a potem jeszcze przed snem rozmawiać przez kilka godzin, przez telefon.
Teraz mam problem nawet by odpisać swoim przyjaciołom.
Nie wiem z czego to wynika, ale chciałabym by wróciła mi energia i chęć do rozmów, bo zawsze to lubiłam. Głównie przez ciekawość do świata. Rozmowy z ludźmi pozwolily mi wyjsc z cynizmu i zrozumiec, ze
Na przerwach, po szkole, w trakcie odrabiania lekcji, a potem jeszcze przed snem rozmawiać przez kilka godzin, przez telefon.
Teraz mam problem nawet by odpisać swoim przyjaciołom.
Nie wiem z czego to wynika, ale chciałabym by wróciła mi energia i chęć do rozmów, bo zawsze to lubiłam. Głównie przez ciekawość do świata. Rozmowy z ludźmi pozwolily mi wyjsc z cynizmu i zrozumiec, ze
jednak nie zgadzam się, że nie wytrzymalibyśmy z Kamilem.
ja mam pytanie:
DLACZEGO NIKT SIĘ Z NIM NIE ZAPRZYJAŹNIŁ?
tak po prostu, taką lekką mieszanką akceptacji i ciekawości na ten czas wspólnego mieszkania
bo reakcją jednostek słabych, przeciętnych, niespełnionych wobec wyrazistych, kolorowych jest niezrozumienie, arogancja, odruchowe tępienie oryginalności.
inaczej rzecz ma się z trochę wyższym poziomem społecznej wrażliwości.
reprezentują go zadowolone z siebie, z życia i swoich osiągnięć, otwarte głowy.
wykazując szczere zaciekawienie, zauważają zalety
i zbliżają się do osoby nieprzeciętnej, barwnej, uzdolnionej, kontrowersyjnej, wiedząc, że mogą wiele skorzystać przy bogatej osobowości.
poszerzyć świadomość, odkryć inne spojrzenie, odrzucić schematy myślowe, lepiej poznać siebie, poszerzyć zmysł obserwacji itd.
sęk w tym, że takich w tym programie nie ma.
ludzi autentycznie ciekawych drugiego człowieka.
są wypozowane przegrywy, sfrustrowani ignoranci, rozczarowani sobą żałośni krzykacze, którzy poza łatwymi follow
i łapkami w górę, boją się dowiedzieć czegoś o sobie.
takim, czy to w programie czy poza nim, zawsze przeszkadzać będzie, stająca na ich drodze do sukcesu na skróty, oryginalna, silna, atrakcyjna, bogata osobowość, która nie ma ochoty fałszywie spijać sobie z dzióbków.
i jeszcze ktoś napisał, że Kamil wyciąga
z ludzinajgorsze rzeczy i dopóki się temu przyglądamy to może być ciekawie, ale gdybyśmy to my byli jego ofiarami to już nie byłoby do śmiechu.
pragnę zauważyć, że ci wszyscy ludzie,
z Wiktorem bym się zastanowił,
byli OFIARAMI na długo przed przyjściem do programu.
#bigbrother
Przykładem może być jego relacja z Martyną. Spróbujmy na chwilę odłożyć na bok wszystkie niefajne rzeczy, które narosły wokół tej dziewczyny w ciągu ostatnich tygodni (i które też nie wzięły się znikąd), i przeanalizujemy obiektywnie ich relację z pierwszych ok. 6