Wpis z mikrobloga

#starwars #jedithefallenorder
Miałem nadzieję, że gra dostarczy tyle radości co #jediacademy , ale niestety nie dostarczyła.
Sama w sobie jest naprawdę ładna, jest dużo smaczków, widoków do podziwiania, świetnie wyglądają pozostałości po wojnach, wspomnienia i uczucia do odkrycia. Wspomnienia głównego bohatera intrygują, zastanawiam się, czy dowiem się jak przeżył czystkę, co się z nim działo, itp. Ma klimat.
Nawet zapisy przy w miejscach medytacji są ok. Nawet, że to w dużej mierze zręcznościówka ujdzie (chociaż np. złapanie liny po ślizgu, czy skakanie to czasami parodia).
Ale k..wa mać, system walki i respawn przeciwników to jakaś masakra. Spoko, postać paruje, odbija strzały z blastera, ale w momencie kiedy kogoś atakuje musi opuścić gardę i dostaje kilka strzałów w ryj. System uników przyprawia o palpitacje, użyta moc często nie trafia....
Nie jestem jakimś pro graczem, nie mam nic przeciwko trudniejszym grom, ale walka tutaj to jakaś masakra.
Aż nie chce się kontynuować.
  • 7
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@Riges: Też mnie #!$%@?. Jakoś skończę, ale momentami mam ochotę tym jebnąć. A najbardziej te elementy zręcznościowe mnie #!$%@?ą, bo często nie chwyci krawędzi, albo w ogóle się odbije od sciany. Miecz świetlny ma właściwości #!$%@? chlopskiego cepa, tak jak mówisz moce nie trafiają. Może to i jest najlepszy Star Wars od dawna, ale grą jest mocno średnią. Tomb Raider połączony z Soulsami, tylko obydwie mechaniki są po prostu takie o.
@franaa Tak, zręcznościowa część też #!$%@?. Przeskoczenia przez jakąś przepaść zajmuje czasem trzy podejścia. Ale jeszcze idzie to jakoś przeżyć. Ale ta walka. Faktycznie zamiast miecza świetlnego bohater mógłby latać z cepem, bo nawet #!$%@? jakiegoś durnego robaka to dwa, trzy trafienia. Jestem też ciekaw, czy w skrzyniach można znaleźć jakieś inne ubranie, a może pancerz, czy tylko tekstury do ubrania złomiarza i poncza (#!$%@?... ponczo?). Tak samo jestem ciekaw, czy jest
@Riges: heh, wlasnie ponownie ogrywam jedi academy i powiem jedno
singleplayer w tej grze to #!$%@? smrut, zbior kilkunastu banalnie prostych misji ze szczatkowa fabula
also w jedi academy ten zwrot na czarna strone mocy ograniczal sie do jednego wyboru w trakcie ostatatniej misji xD wiec no kurde xD
no i na domiar zlego rowniez nie kazdy szturmowowiec schodzil na hita, pozniej jeszcze na dodatek pojawiali sie wytrzymalsi przeciwnicy (ci latajacy
@aleroc Wiem, że fabuła w Jedi Academy nie jest ani skomplikowana, ani zaskakująca ( ͡º ͜ʖ͡º) Co do wyboru strony, to jednak ten wybór był. Tak, na samym końcu, ale jednak. Chociaż, co do samej fabuły w Fallen Order, póki co nie mam zastrzeżeń.
Nie chodzi mi o to, żeby szturmowcy schodzili po draśnięciu mieczem, ale tutaj nawet najprostszemu przeciwnikowi musisz najpierw zbić wytrzymałość, potem życie, co
@cecyl Grałem tylko w pierwszą część i całkiem dobrze mi się grało. Było to dość dawno, ale walka mniej mnie denerwowała niż w Fallen Order.
BF2 mnie szybko znudził.
Najlepszym wyborem jest chyba wykupienie abonamentu w Origin.