Wpis z mikrobloga

Przewidziany boczniak przez weekend się sprawdził, ale jednak nie udało się dzisiaj zbudować formacji gwiazdy porannej i nie ma wzrostów, co oznacza, że nie na wykresie dniowym, a na tygodniowym ta formacja się dopiero pojawi. Ale to też oznacza, że wzrosty będą znacznie ciekawsze. 7-8 grudnia rozpoczęcie biegu na nowe szczyty, wraz z zaliczeniem po drodze rajdu Św. Mikołaja. Najwyraźniej grubasy chcą więcej czasu na skup po taniości, plus może obawy samego rynku na koniec miesiąca jako czas na spadki, a co również grubasy chętnie wykorzystają

Tak więc rozpoczynający się tydzień to będzie boczniak w trochę większej skali, ruchy dół góra, może nawet między 6600, a 7500. Na tych różnicach będzie można sporo sobie powiększyć portfel. Kolejny tydzień to w większości kontynuacja boczniaka, ale już 7-8 grudnia, gdy forex w weekend nie będzie działał i powstanie luka cenowa, wystrzał w górę.

Chociaż jest pewna szansa i na to, że kwestia forexu zostanie pominięta lub formacji gwiazdy i będziemy mieć wystrzał w górę wcześniej, wraz ze wzrostem początków miesiąca, więc trzeba będzie uważać przy sprzedaży w okolicach 7300-7500, aczkolwiek ten scenariusz jest mało prawdopodobny.

#bitcoin
  • 4
@pigularz: W przeciwieństwie do Amelcia ja się jebnąłem tylko raz - kompletnie nie przewidziałem wzrostu do 10,5k, dzień wcześniej pisałem, że powinno zaraz walnąć. Walnęło, ale nie w tę stronę. No i teraz w pt co do niezrealizowanego wzrostu.
@DanteTooMayCry: @pigularz: przecież ten post to taki obvious bait, ze nawet po pijaku (po wypiciu 0,7 l) jakbym wszedl i to przeczytal to bym dostrzegl xD Tekst pisany w taki sposób zeby udawac "profesjonaliste" ale zamiast tego wyszedl z tego mem xD Wiekszosc slow uzytych w tym poscie nie ma kompletnie sensu i zaden profesjonalny trejder nigdy by takiego belkotu nie napisal. Ale sie usmialem wiec leci plusik.
@pigularz:
@Radtopedau: To możesz ściągnąć plusa, bo to w pełni serio.

Ale dodaje erratę
Posiedziałem długo i przeanalizowałem wiele. Już wiem, czemu się pomyliłem.

Co więcej zmieniam przez to przewidywanie co do boczniaka - stuknęło na dole mniej więcej tak jak przewidywałem, ale to jedyny i ostatni taki spadek. Poniżej 7k już nie spadnie. Boczniak będzie najwyżej mniej więcej do tego poziomu, lub będzie stały, powolny i mały ruch w