Wpis z mikrobloga

Następnego dnia, po całonocnej walce z tarczą, świat na chwilę się zatrzymał. Dosłownie to na sekundę przed południem.
- Trudno - pomyślał wyczerpany zegarmistrz na skraju choroby psychicznej.
Gdy zaszurało, spojrzał pod nogi, jakby sprawdzać miał jak głęboka jest to przepaść. To tylko stary Bydlak zakręcił się po prawym bucie. Z Bydlakiem, kotem znaczy, rozmowy uważał za czyste szaleństwo. Po chwili znów pochylił się nad swoim światem. I nazajutrz stary Bydlak został sam.

#pisanie #czytajzwykopem #samobojstwo #ksiazki #proza
  • Odpowiedz