Wpis z mikrobloga

Bracia w przegrywie, o co chodzi z tym wyścigiem po tzipe? Po co to komu? Na co to potrzebne?

Sam jestem spierdoskem podobnym, albo jeszcze gorszym od większości z was. Nie mam znajomych, nigdy nie miałem dziewczyny, żaden pracodawca nie chce mnie zatrudnić, a o wyglądzie i wzroście to szkoda strzępić ryja.

Nie zależy mi jednak ani na znajomych, ani tym bardziej na tych hipergamicznych harpiach, a jak pomyślę, że miałbym stracić 20 lat życia, albo więcej na wychowanie gówniaka, to mam ochotę wyciągnąć z szafy krawat i się na nim powiesić.

Życie to coś więcej niż zasrane rozmnażanie, czy jakieś inne pierwotne popędy sprawiające, że od jaskiniowców różni nas tylko czas, w którym żyjemy.

Cieszcie się ludzie z braku zobowiązań. Wykorzystujcie czas na to, co naprawdę lubicie robić. Gry, seriale, filmy, gra na instrumencie, słuchanie muzyki, czy nawet przeglądanie wykopu. Każdy ma w dupie to, czy potraficie liczyć całki, robicie super karierę w korpo, czy podcinanie sobie żyły, bo Julka was opluła w klubie.

Życie jest zdecydowanie za krótkie, na to żeby gonić w wyścigu szczurów, pajacować przed p0lką i w nieskończoność użalać się nad sobą. Spróbujcie spojrzeć na to z innej strony i doceńcie to, zamiast szukać sposobu na z------e sobie reszty życia z bachorem, który wywali się na was po wyprowadzce z domu, czy z roszczeniowa p0lką.

#przegryw
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Revolverheld: W------e na te szmule, kogo obchodzą randomowe "księżniczki".
Najgorzej jest kiedy znajdziesz już jakąś która jest idealna dla ciebie ale ty nie jesteś dla niej.
  • Odpowiedz
@H0nney: i miej to w dupie. Ludzie łączą się w pary, bo kierują nimi pierwotne instynkty - przetrwanie gatunku itd. Dla mnie ludzkość może wyginąć, bo to akurat najgorsze co się Ziemii przytrafiło. Mam gdzieś różowe, czy inne banialuki. Chcę hedonistycznie przejść przez ten krótki czas, który nam dany na własnych warunkach.
  • Odpowiedz