Wpis z mikrobloga

@GwachQar: to pomyśl czasami, że jesteś kimś innym (znajomy, ktokolwiek z rodziny); mi po tym zawsze przechodzi, bo zdaje sobie sprawę, że nigdy nie postąpiłabym w niektórych sytuacjach tak, jak inni ludzie.
no i jestem sobą. Ty też.
  • Odpowiedz
@GwachQar To że teraz jesteś tu, jest po prostu wynikiem wielu zdarzeń, to że twoi rodzice się poznali, że akurat twój plemniki dotarł jako pierwszy, to że twoi przodkowie zginęli lub nie zginęli na wojnie, po prostu kontruktem wielu zdarzeń na które wpływu nie miałeś, lecz bez jednej mogłoby ciebie nie być, a co do samej celowości życia, widziałem kiedyś ciekawy krótki kilkuminutowy film który pokazuje ciekawą alternatywę dla takich rozmyślań
  • Odpowiedz
@JurgenKaczowka ich życie też było tworem jakiś wydarzeń, w tym filmie co ci podlinkowalem jest teoria która może Ci odpowiedzieć na drugie pytanie, kim byłeś raczej dowiedzieć nie będziesz mógł, według niektórych twierdzeń to co uczynisz będzie miało wpływ na to kim mógłbyś być w przyszłości, po tym życiu, a kim będziesz potem w tym życiu to już zarówno będzie wynikiem właśnie tych zdarzeń czy to losowych czy zamierzonych jak i
  • Odpowiedz
@renalum: Nie zgodzę się z Tobą. Piszesz, że "ciało człowieka jest biologiczną maszyną, która działa automatycznie bez twojej kontroli." - Nieprawda, a przynajmniej w pewnym sensie.
Część rzeczy faktycznie dzieje się automatyczne - proces trawienia, oddychanie, odruchy bezwarunkowe i na tym prawdopodobnie koniec.

Człowiek tym się różni od zwierzęcia, że jest w stanie pohamować swoje instynkty, a więc świadomie podjąć decyzję o zaniechaniu jakiejś czynności np analizując jakąś sytuację. Zwierzę nie myśli racjonalnie i abstrakcyjnie, więc działa na automacie można rzec. Człowiek może nawet świadomie odmówić przyjmowania pokarmu, więc może odmówić kluczowej czynności która bezpośrednio może przyczynić się do śmierci danego człowieka. Zwierzę zaś kieruję się instynktem, czyli nie je wtedy kiedy jest najedzone, lub nie może znaleźć pokarmu. Człowiek nie działa na automacie, lecz zwierzę już tak. Zwierze nie analizuje, nie myśli tylko działa instynktownie, a nawet niektóre gatunki nie zdają sobie sprawy z tego, że on to on (eksperyment z lustrem).

Zgadzam się z tym, że są przypadki kiedy "Wewnętrzny Marcin" zanika i podajesz tu przypadki chorób lub zanik spowodowany zażywaniem substancji psychoaktywnych. Dobrym przykładem i bezpiecznym by zbadać zanik naszego wewnętrznego ja jest sen. Mimo, że żyjemy, nie jesteśmy pod wpływem substancji psychoaktywnych to świadomość zanika - To fakt, ale zanika świadomość w
  • Odpowiedz