Wpis z mikrobloga

@piotr1900: ciekawe jak na tym tle sprawdza się się Acro w Warszawie. Cennik nawet spoko bo 1 zł za 30 minut. Aczkolwiek to chyba bardziej dla turystów, bo jednak w rowerze miejskim chodzi bardziej o dojeżdżanie i łączenie tego z komunikacją miejską.
Żadne hulajnogi, zle skalkulowali biznes i nie płacili kasy firmie dającej rowery i oprogramowanie która w związku z brakiem platnosci rozwiazala z nimi umowę. Czizys te hulajnogi to koziol ofiarny numer 1