[PMV_Norway]

Ballada o dwóch braciach.
Ojciec załatwił, bo przecież i jemu załatwił dziadek.
Tak więc ojciec załatwił rolę w filmie o dwóch takich, że coś tam ukradli, bo był wielki i SREBRNY co będzie chyba mieć znaczenie później.
Tak więc nieuwikłani jeszcze żyli sobie spokojnie.
Szkoła, studia, nie brakowało im niczego a przecież czasy były trudne, a oni mieszkali w pięknej willi. No może piękna nie była nigdy i zapewne nigdy nie będzie.
W każdym razie jeden z braci był bardziej ogarnięty nie tylko umysłowo ale i życiowo.
Czasy były trudne, rodził się w bólach ruch nieprzychylny władzy.
Nastąpiło tu coś ciekawego. Bracia ogarnęli a może jeden z nich że warto się podzielić. Jeden zejdzie do podziemia, a drugi będzie pracować na rzecz reżimu, by wspinając się po szczeblach kariery w razie czego pociągnąć brata do góry.
No bo wiadomo jak powstanie się nie uda, trzeba bedzie ratować jednego a jak uda, to wyciągnąć reżimowca.
Pewien spawacz w TV ogłasza że wojsko wujdzie na ulice miast, zaczynają się rano aresztowania działaczy opozycji, jednego zamykają drugi śpi spokojnie.
Na każdego działacza, na rodziny, znajomych państwo ma odpowiednią teczkę, dziwne tylko że brat który przespał zamieszanie teczki nie posiada, a jeśli nawet to składa się ona z okładki jedynie.
Jednak reżim upada, brat bardziej ogarnięty wchodzi na salony, zostaje nawet szefem wszystkich szefów.
Niestety ginie w katastrofie.
Brat mneij ogarnięty za to jest pełen złości, nie nie z powodu śmierci, bardziej z powodu tego że w sumie cała ta katastrofa to splot wydarzeń w których brał udział.
Krzyczy PRAWDA!
No i wiele lat po tym wszystkim prawda gdzieś się zatarła.
Ale na wraku pozostałym po katastrofie drugi brat, ten mniej lotny, ale bardziej mściwy wzlatuje na piedestał, sterując ludźmi jak marionetkami, wychodzi na pozycję lidera, który nie ponosi odpowiedzialności.
Najlepszym przykładem jest Srebrny biznes, gdzie ofiara staje się zwierzyną.
Bez rodziny, bez przyjaciół, sam zgorzkniały stary człowiek, przelewa swoją złość dzieląc swoich rodaków.
A jaka jest prawda?

*wszelkie podobieństwa są przypadkowe, a tekst powstał w celu uspokojenia gonitwy własnych myśli

PRAWDA

#polityka #przemyslenia #demagogia