Wpis z mikrobloga

Od lat interesuję się rynkiem giełdowym, ale inwestuję rzadko i to jakieś drobne sumy.

Mam bardzo silne wrażenie, że te wszystkie analizy, teorie itp. to można o kant dupy rozbić.

No bo jeśli nie, to czemu fundusze inwestycyjne - zatrudniające ekspertów za setki tysięcy PLN - często mają gorsze wyniki niż indeks ogólnego rynku? Po ch... te wszystkie analizy skoro wystarczy załadować się w ETF i wychodzi się na tym lepiej? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak samo blogerzy czy publicyści... Udało się komukolwiek z nich pokonać rynek w perspektywie kilku lat?


#gielda
  • 7