Wpis z mikrobloga

@czarny_kamien: Ja bym nie dawał całych płytek. Ciągnie jak cholera. Chyba ze masz podłogówkę, choć nawet jeśli, to nie robiłbym tego. Lepiej drewno/panele do salonu. (ale to taka subiektywna opinia)
  • Odpowiedz
@czarny_kamien: miałem taki sam dylemat i mam w części salonowej panele (rozważałem też drewno), a kuchenno - jadalnej gres. Ze względu na to że raz przyjemniej jest boso na panelach, dwa że szykował się niemowlak i wolałem żeby się nie tarzał po płytkach.

Drugi raz bym chyba jednak nie rozdzielał - pod warunkiem że masz ogrzewanie podłogowe. Szkodnik i tak jest wszędzie, i na płytki też upadał, a przy podłogówce nie
  • Odpowiedz
@czarny_kamien: ja polecę panele, ale koniecznie z v-fugą. Wyglądają jak parkiet i na styku paneli nic się nie odznacza, podnosi jak w zwykłych po paru latach. Jeżeli zdecydujesz się na płytki, to rób jak najmniejszą fugę i jak najciemniejszą. Fugi w płytkach się strasznie brudzą, są niżej i nigdy tego nie doczyścisz mopem. Dlatego ja bym stawiał na panele.
  • Odpowiedz
@czarny_kamien: taka prawda ze wszystko ma swoje plusy i minusy. Mam dwojke malych dzieci. Wiekszosc chalpy w plytkach. Poddasze to taki ogromny salon wylozony panelami, dodatkowo z kiblem i aneksem kuchennym w plytkach. Na pietrze mamy same plytki z wylaczeniem sypialni i jednego malego pokoju, w ktorym sa panele. Wszedzie tam gdzie plytki mamy podlogowke. Ale na pietrze w salonie z otwarta kuchnia mamy znowusz wykladzine dywanowa
  • Odpowiedz
@czarny_kamien mam ogrzewanie podłogowe w 100% czy zimno? Jak sie grzeje to nie, jak nie grzeje też nie ale to moje subiektywne odczucie. Natomiast w lecie bajka bo przyjemne odczucie chłodu jest
  • Odpowiedz
@czarny_kamien dzięki za komplement :3 taki był zamysł żeby przypominały możliwe mocno drewno. Nawet są fugi ułożone niesymetrycznie za co jakieś wykopowe eksperty mnie zjechały :p a co także było zamierzone
  • Odpowiedz