Wpis z mikrobloga

157250-450= 156800

Oddane 5 lipca

Oddawałem w szpitalu MSWiA w Warszawie i muszę przyznać że panie pielęgniarki były niezwykle miłe, mimo iż prawie zamykały wydział (uważajcie bo otwarte jest tylko do 13 pon-pią) nie robił z tego kłopotu. Przez cały czas ktoś ze mną dbał, pytał jak się czuję, naprawdę polecam ten oddział. Grupy niestey nie powiem jaka grupa ponieważ nie odebrałem książeczki krwiodawcy a nie mam jak tego zrobić bo mieszkam kawałek od stolicy.

Ogólnie bardzo ciekawe doświadczenie, tylko NAPRAWDĘ nie próbujcie się przemęczać, ma miałem jeszcze 3 godziny trasy do domu to o mało nie zemdlałem... ale i tak było warto :)

#barylkakrwi
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach