Wpis z mikrobloga

Tyle mówi się ostatnio o potrąceniach ludzi na przejściach dla pieszych. Coś Wam powiem. Dużo jeżdże po Krakowie. Bardzo dużo. Wieczorem i w nocy ludzi praktycznie nie widać na tych przejściach. Kraków jest słabo oświetlony (przejścia dla pieszych praktycznie wcale). Ludzie często mają ciemne ubrania. Nie mówię już o sytuacji gdy dodatkowo z naprzeciwka jedzie samochód i oślepia światłami. TYCH LUDZI WIECZOREM I W DZIEŃ PO PROSTU NIE WIDAĆ NA PRZEJŚCIACH.

Druga sprawa, że najczęsciej ludzie włażą na pasy jak te ostatnie barany. Nie rozglądając się BO PRZECIEŻ PRZJEŚCIE DLA PIESZYCH to on ma pierszeństwo i nic go nie obchodzi. Sami często pchają się pod koła.

Kolejna rzecz: KRAKÓW JAK JA CIĘ NIENAWIDZĘ ZA TE KORKI. Ponoć do 2030 ma być rozstrzygnięty przetarg na metro ( ͡° ͜ʖ ͡°) Komuniakcja kuleje więc wcale się nie dziwię, że ludzie wolą samochody ale serio nie da się z tym nic zrobić? Przecież to jest patologia na maxa. Poruszanie sie po tym mieście to jakaś ciężka masakra. Nie mówię już o piątku w godzinach szczytu.

DOMAGAM SIĘ WIĘCEJ ZIELENI. %#$% urzędasy dają pozwolenia na te molochy ciągle. Deweloper powinien najpierw zadbać o całą infrastrukturę a dopiero potem budować te kwadraciaki. ALE GDZIE TAM najpierw postawią blok a potem nich się dzieje co chce.

I ostatnia sprawa. Stan dróg - można zawieszenie sobie urwać. Mam już tak wytłuczone auto przez te nasze drogi, że koniec.

No i teraz moj pomysł: pozew zbiorowy przeciw miastu. Za smog (łatwe do wygrania), za drogi (niech mi płacą za naprawę zawieszenia), za korki (utrudniona egzystencja), no i petycje x1000 o parki i zieleń w tym zabetonowanym mieście oraz DOŚWIETLENIE chociaż tych przejśc dla pieszych (nie mówię już o czymś więcej).

Dziękuję.

#krakow #gownowpis
  • 5
@beatmagpl: tez poruszam sie po mieście głównie samochodem dość dużo i tez mam kilka obserwacji, jedna trochę inna - wydaje mi się, ze świadomość niebezpieczeństwa na przejściach dla pieszych trochę urosła u pieszych ostatnio. Dużo częściej zwalniają w połowie przejścia i się rozglądają, szanuje.
Kolejna kwestia to to, ze NAGMINNIE jestem wyprzedzany na przejściach gdzie są dwa pasy i nie ma świateł. Nie wspomnę już o sytuacjach, gdzie ja stoję przepuszczam
TYCH LUDZI WIECZOREM I W DZIEŃ PO PROSTU NIE WIDAĆ NA PRZEJŚCIACH.


@beatmagpl: a zauważ co robią dzbany z ZDMK. Zamiast DOŚWIETLIĆ przejścia i ich okolice instalują jakieś szykany i słupki, które po zmroku dodatkowo odwracają uwagę od ciemno ubranych pieszych.
@goferek: dokladnie. PRZEJŚCIA DLA PIESZYCH POWINNY BYĆ OŚWIETLONE. koniec kropka. A słupki... ostatnio przyjechał do mnie znajomy spoza Krakowa. Padał deszcz. Oczywiście zaliczył jeden plastikowy słupek. BO ICH TEŻ NIE WIDAĆ. powinny być wielkie odblaski na nich. Co za dzbany rządzą w tym Krakowie.
@miiihau: Co do ruszania samochodów to nic mnie tak też nie wpienia jak to. Mam automat więc może mi łatwiej ALE... uwazam, ze przy sprawnym ruszaniu mogloby przejechac 2 razy wiecej samochodow. Co z pewnościa w częsci miasta upłynniłoby również ruch. Ale po *uj? Jeden rusza, za chwile drugi jedynke dopiero wbija, w trzecum samochodzie paniusia sie przeglada i O! trzeba ruszać.