Wpis z mikrobloga

@Szymek7257: Drzewo sandałowe i paczula sprawiają, że się waham, ale sprawdzę :)

Uwielbiam po prosu aromaty stolarni i ogólnie wszelakie zapachy przy obróbce drzew iglastych, szukam czegoś w tym stylu :D

Gdzie można te encre noire extreme zwykle znaleźć na żywo żeby obwąchać? :)
  • Odpowiedz
@Piesa: Cięte, żywiczne drewno? Mi dokładnie tak pachnie Bentley Absolute. Jak tartak. Zapach był mega zaskoczeniem dla mnie. EN i EN a L'Extreme też mogą pasować choć tu już stricte wetiwer i mi kojarzą się bardziej z samym lasem i trawami niż ciętym drewnem.
  • Odpowiedz
@Biggus_Dickus: Dzięki, sprawdzę :)

Czy ten zapach jest jakimś memem? :D Bo jak czasem sobie skakałem po tagu to często widziałem lennego w polecających go wpisach xD
  • Odpowiedz
@Piesa: No to jak chvj Bentley, kiedyś pisałem na tagu ze jak to pierwszy raz wachalem to miałem przed oczami cięcie drewna sosnowego na pile stołowej, takiego drewna z sękami które powodują zacięcie się piły i lekkie przypalenie w tych miejscach + swąd takiego lekko przypalonego krojonego drewna, no i może trochę kadzidła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@uwielbiamnalesniki: No i jestem kupiony właśnie.

cięcie drewna sosnowego na pile stołowej, takiego drewna z sękami które powodują zacięcie się piły i lekkie przypalenie w tych miejscach

To jest dosłownie idealny opis tego, czego szukam :D

Gdzie się wybrać żeby to przetestować? I jak w nim z trwałością?
  • Odpowiedz
@Piesa: polecam serdecznie, stolarnia to to nie jest, ale pieknie recznie kuta opalona beczka ze swiezo scietego drzewa jeszcze kapiacego zywica, gotowa przyjac w odlezyny jakas droga ekskluzywna whisky juz tak :p slaby jestem w opisy ale cos takiego nniej wiecej czuje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz